Zero gwiazdek w teście Euro NCAP dla Fiata Punto!
To bezsprzecznie najpłodniejszy rok w dotychczasowej, liczącej już dwadzieścia lat, historii Euro NCAP. Specjaliści od badania poziomu bezpieczeństwa nowych samochodów postanowili zakończyć go mocnym akcentem.
Organizacja opublikowała właśnie wyniki testów zderzeniowych aż piętnastu pojazdów! Tym razem nie były to jednak wyłącznie debiutujące w salonach modele. Zweryfikowano też poziom ochrony oferowany przez starsze auta, których atrakcyjność podtrzymywana jest przez różnej maści kuracje odmładzające (liftingi). W efekcie przez rankingi Euro NCAP przetoczyła się prawdziwa hekatomba...
Pierwszy raz w historii mamy do czynienia z sytuacją, gdy jeden z testowanych pojazdów - popularne auto segmentu B, które wciąż kupić można w europejskich salonach - nie otrzymał ani jednej gwiazdki!
Na początek kilka dobrych informacji. Wśród debiutujących w Europie nowych modeli maksymalną notę ogólną pięciu gwiazdek otrzymały: Hyundai Kona, Kia Stinger, Jaguar F-Pace oraz czwarta już generacja BMW serii 6.
Zdecydowanie słabiej poradziły sobie w testach zderzeniowych nowe pojazdy "popularne" lub "budżetowe", jak określić można przetestowane przez Euro NCAP: MG ZS, Dacię Duster II generacji oraz Kię Stonic. Każdy z nich - w podstawowej wersji wyposażeniowej - zasłużył zaledwie na trzy gwiazdki. W przypadku Kii przetestowano również odmianę z bogatszym wyposażeniem (tzw. "safety pack"). Pakiet zdecydowanie poprawił wyniki w kategorii dodatkowych systemów wspomagających bezpieczeństwo, a także ochrony dorosłych pasażerów. W rezultacie tak doposażona Kia Stonic uzyskała maksymalną notę ogólną 5 gwiazdek.
Więcej powodów do niepokoju mają natomiast nabywcy decydujący się na starsze modele, które wciąż spotkać można w salonach. Eksperci Euro NCAP zwrócili uwagę, na coraz powszechniejsze zjawisko wydłużania cyklu sprzedażowego poszczególnych modeli. Okazało się, że przy okazji liftingów, które ograniczają się w większości do drobnych zmian w wyglądzie pojazdu, producenci "zapominają" o zmieniających się standardach w dziedzinie bezpieczeństwa. By uwypuklić skalę tego zjawiska specjaliści z Euro NCAP postanowili sprawdzić, w jaki sposób radzą sobie z najnowszymi testami zderzeniowymi oceniane przed laty modele poddane niedawno kuracji odmładzającej. Rezultaty testów określić można słowem "szokujące"!
W grupie odmłodzonych pojazdów poddanych powtórnym testom znalazły się: Alfa Romeo Giulietta (debiut 2010 rok), DS3 (debiut - jako Citroen DS3 - 2009 rok), Fiat Punto (w obecnej formie od 2005 roku), Fordy C-MAX i Grand C-MAX (debiut 2010 rok), Opel KARL (debiut 2014 rok) oraz Toyoty: Aygo (debiut w 2014 roku) i Yaris (debiut w 2011 roku).
W tej grupie maksymalny wynik ogólny 5 gwiazdek udało się utrzymać wyłącznie Yarisowi. W pozostałych przypadkach nie było już tak kolorowo.
Z pięciu gwiazdek przyznanych Alfie Romeo Giulietta w 2010 roku ostały się trzy. Identyczna sytuacja dotyczy DS3 oraz Fordów. Każde z aut w wyniku nowych testów zderzeniowych straciło aż po dwie gwiazdki. We wszystkich przypadkach o wyniku zadecydowała głównie bardzo niska ocena dodatkowych systemów wspomagających bezpieczeństwo. W przypadku DS3 należy też odnotować skrajnie niską ocenę (37 punktów procentowych) w dziedzinie ochrony dzieci.
Jedną gwiazdkę, w stosunku do wyniku z 2014 roku, straciła w ramach testów Toyota Aygo. W ogólnej ocenie przyznano jej 3 na pięć punktów (w 2014 roku były to 4 gwiazdki). Na szczęście w tym przypadku wystarczy zamówić samochód z pakietem "safety", który zdecydowanie poprawia noty w kategorii dodatkowych systemów wspomagających bezpieczeństwo. Tak "dozbrojonej" Aygo ponownie udało się uzyskać wynik czterech gwiazdek.
Prawdziwą czarną owcą okazał się jednak być, wciąż oferowany przez Fiata, model Punto. Mimo że samochód bazuje jeszcze na modelu Grande Punto z roku 2005 , do dziś cieszy się dużym zainteresowaniem nabywców chociażby we Włoszech. To może jednak ulec zmianie, bowiem wynik uzyskany przez Punto w nowej turze testów zderzeniowych nie ma precedensu w całej historii Euro NCAP. Samochód oceniono na... zero gwiazdek!
Posiadaczom tego modelu należą się jednak pewne wyjaśnienia. W 2005 roku, debiutujący wówczas, Fiat Grande Punto mógł się pochwalić maksymalną notą ogólną 5 gwiazdek - testy przeprowadzane były jednak wg innych założeń (zmieniła się m.in. prędkość). Trzeba też pamiętać, że na terenie Unii Europejskiej obowiązywały wtedy inne przepisy dotyczące obowiązkowego wyposażenia z zakresu bezpieczeństwa, wg których homologowano auto. Ponieważ samochód konstrukcyjnie nie zmienił się od tego czasu, wciąż dotyczy go większość norm obowiązujących w czasie homologowania. Oznacza to, że producent nie musiał iść z duchem czasu doposażając Punto w kolejne systemy bezpieczeństwa.
Zgodnie z ustalonymi przez Euro NCAP procedurami, by pojazd mógł zostać oceniony w skali gwiazdkowej, musi otrzymać punkty w każdej z czterech kategorii: bezpieczeństwa dorosłych, dzieci, niechronionych uczestników ruchu oraz... dodatkowych systemów wspomagających bezpieczeństwo. I tutaj właśnie pojawił się problem. Homologowane przed laty Punto porównać można do "żywej skamieliny". Przykładowo auto wyposażone jest w urządzenie przypominające o zapięciu pasów bezpieczeństwa wyłącznie kierowcy, co stoi w sprzeczności z obecnymi wymogami. Przez takie podejście samochód nie mógł być rzetelnie oceniony w kategorii "dodatkowych" systemów wspomagających bezpieczeństwo, bo w myśl obowiązujących przepisów nie posiada nawet "podstawowego" wyposażenia z tego zakresu.
W efekcie jesteśmy więc świadkami bezprecedensowej sytuacji, gdy auto, które wciąż spotkać można w salonach (również w Polsce) otrzymało w tej kategorii zero punktów!
Nie powstrzymało to jednak inżynierów Euro NCAP przed wykonaniem klasycznych testów zderzeniowych Punto. W oparciu o nie eksperci stwierdzili, że auto otrzymałoby "co najmniej dwie" gwiazdki. Wyniki w pozostałych kategoriach dobitnie świadczą jednak o tym, jak ogromny postęp dokonał się w ostatnich latach w dziedzinie bezpieczeństwa pojazdów! Samochód, który w 2005 roku szczycił się maksymalnym wynikiem 5 gwiazdek(!), dziś otrzymał zaledwie 51 punktów procentowych w kategorii ochrony dorosłych pasażerów i tylko 43 punkty procentowe za ochronę dzieci...
Nie sposób również nie zauważyć, że przy okazji przeprowadzanych w latach 2009, 2011 i 2014 liftingów włoscy inżynierowie mogli zmienić coś więcej niż tylko pas przedni i nazwę...
Paweł Rygas