Zatrzymały go dopiero strzały

Dopiero strzały ostrzegawcze oddane przez policjantów z Inowrocławia zatrzymały pijanego kierowcę.

Wcześniej pędził trasą z Orłowa do miejscowości Czyste zmuszając jadące z przeciwka auta do zjechania na pobocze.

Do zdarzenia doszło w niedzielę w miejscowości Orłowo w powiecie inowrocławskim około godziny 14:30. Stojący przy drodze patrol policji usiłował zatrzymać do kontroli hyundaia pony.

Kierowca samochodu nie zareagował jednak na wezwanie i kontynuował jazdę.

Policjanci rozpoczęli pościg. Pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych oraz wezwań do zatrzymania samochód pędził trasą Orłowo-Czyste. Kierowca zmuszał innych kierowców, jadących z przeciwnego kierunku do zjeżdżania na pobocze.

Wobec rosnącego zagrożenia wypadkiem funkcjonariusze zdecydowali się na oddanie strzału ostrzegawczego. Dopiero to przywróciło rozsądek uciekającemu.

Okazało się, że zarówno młody kierowca, jak i jego dwóch kolegów byli nietrzeźwi. 18-letni kierujący miał prawie promil alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu. Usłyszy zarzut jazdy samochodem po pijanemu oraz spowodowania bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia. Grozi za to kara do 8 lat więzienia.

INTERIA.PL/Policja.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas