Zane auta znikają z Polski. Zastąpi je całkiem nowa marka

1 stycznia 2025 roku marka SsangYong oficjalnie przemianowana została na KGM Motors. To kolejny krok na drodze ujednolicenia nazewnictwa koreańskich pojazdów na wszystkich rynkach eksportowych. Od tego czasu w cennikach nie znajdziemy już nazwy SsangYong, chociaż logo producenta widnieje jeszcze na sporej liczbie pojazdach z zapasów stockowych.

O nietypowej transformacji poinformował IBRM Samar. W rozmowach z przedstawicielami KGM Motors dowiadujemy się, że proces transformacji SsangYonga w KGM Motors rozpocznie się na dobre z końcem miesiąca i potrwa przynajmniej do końca bieżącego roku. Nie jest to proste zadanie, bo zmiany objąć muszą przecież wszystkie punkty dealerskie i serwisy SsangYonga.

Moment rebrandingu nie jest najszczęśliwszy, bo zbiega się w czasie z ofensywą chińskich producentów. M.in. z tego powodu stara nazwa jeszcze przez jakiś czas funkcjonować będzie w przestrzeni publicznej. Chodzi o to, by dotychczasowi klienci mogli przyzwyczaić się do nowego nazewnictwa. Aktualnie w oficjalnej nomenklaturze przez pewien czas funkcjonować ma np. nazwa SsangYong by KGM, która podkreślać koreańskie pochodzenie producenta.

Dobra wiadomość jest taka, że chociaż cenniki zostały już oficjalnie skorygowane i nie znajdziemy w nich nazwy SsangYong, rebranding nie spowodował zmian w ofercie. Klienci wciąż mają do wyboru modele:

Przypominamy, że cała gama modelowa KMG objęta jest pięcioletnią gwarancją limitowaną przebiegiem 100 tys. lub – w przypadku Rextona – 150 tys. km. Marka jest też jedną z nielicznych, która oferuje do swoich pojazdów instalacje gazowe. Ich montaż odbywa się w ASO, w oparciu o dostarczone przez importera komponenty.

Okres gwarancji na instalację LPG wynosi 5 lat lub 100 000 przejechanych km w zależności od tego co nastąpi pierwsze. Sama gwarancja jest więc identyczna jak na samochód. Dopłata do instalacji gazowej wynosi 6 500 zł, ale decydując się na auto z poprzedniego rocznika można uzyskać spore rabaty.