Zakręt mistrzów. Będzie tam nowy fotoradar. "Złapie" 32 samochody naraz!
Oprac.: Maciej Flis-Flisiński
W Rudzie Śląskiej na niesławnym zakręcie mistrzów zostanie zamontowany specjalny fotoradar. Urządzenie potrafi monitorować aż 32 samochody jednocześnie.
Zakręt cieszy się złą sławą od długiego czasu. Według policyjnych rachunków, w ciągu ostatnich czterech lat doszło na nim do ponad 240 różnego rodzaju zdarzeń. Głównym ich powodem jest ignorowanie przez kierowców ograniczenia prędkości wynoszącego na tym odcinku 80 km/h. Władze samorządowe postanowiły położyć kres dalszemu łamaniu prawa.
Zobacz również:
Jak donosi dziennik.pl Główny Inspektorat Transportu Drogowego nie chciał wysłuchać licznych próśb dotyczących zamontowania fotoradaru. Nie mogąc doprosić się urządzenie, władze miasta postanowiły same go zakupić. Zostanie on przekazany pod administrację GITD.
Fotoradar na zakręcie mistrzów w Rudzie Śląskiej. Pierwszy taki w Polsce
W wyniku przetargu miasto zaopatrzyło się w egzemplarz specjalnego modelu Fotorapid PRO, produkcji polskiej firmy ZURAD. Będzie to pierwszy tego typu fotoradar śledzący zamontowany na terenie naszego kraju. Mierzyć będzie prędkość na pasie w kierunku Katowic. Dodatkowo zorganizowano specjalny pokaz możliwości nowo zakupionego sprzętu.
W trakcie trwającego pół godziny testu, zmierzono prędkość aż 1133 kierowcom a na jej przekraczaniu przyłapano aż 262 z nich. Najszybszym przejazdem popisał się kierowca Volkswagena, który pokonał zakręt z prędkością 132 km/h (przekraczając dopuszczalną prędkość o 52 km/h).
- Urządzenie potrafi ujawnić jednocześnie do 32 pojazdów w strefie kontroli, która obejmie wszystkie trzy pasy ruchu plus pas techniczny. Czyli powstaje nie tylko efekt psychologiczny, ale też mamy ujawnianie wszystkich sprawców przekraczania dozwolonej prędkości. Na dziś Fotorapid PRO nie ma odpowiednika, chyba że zamontujemy np. na jednym skrzyżowaniu kilka odrębnych urządzeń - powiedział dziennikowi.pl Sebastian Migalski, specjalista z firmy ZURAD.
Fotorapid PRO podczas pomiaru prędkości wykonuje przy tym nagranie wideo na odcinku 100 m. Fotoradar śledzi tablicę rejestracyjną, przez co identyfikacja każdego pojazdu jest w stu procentach trafna.
Umieszczenie tego typu radaru było koniecznością. Przez ilość pasów ruchu (trzy w każdą stronę) oraz ilości samochodów na tym odcinku, klasyczny fotoradar nie spełniałby swojej funkcji.
Wiele mandatów nie można byłoby wyegzekwować, chociażby z powodu uchwycenia dwóch pojazdów na jednym zdjęciu. Z możliwościami nowego urządzenia, monitorowanie prędkości oraz wyznaczanie kar nie będzie już stanowić trudności. Policja chciałaby zamontować pięć tego typu radarów w różnych miejscach w Polsce.