Za darmo autostradą A1 nad morze. Co zrobić, by nie zapłacić 30 zł?
Od 1 lipca kierowcy samochodów osobowych jeżdżą bezpłatnie państwowymi odcinkami autostrad. Ale to nie wszystko, bowiem za darmo może się uda przejechać również autostradą A1 nad morze. Co trzeba zrobić, by nie płacić?
Od 1 lipca opłaty nie obowiązują na odcinkach państwowych autostrad. Za darmo pojedziemy odcinkami:
- A2 Stryków - Konin (99 km) - koszt przejazdu do końca czerwca wynosił 9,9 zł
- A4 Wrocław - Sośnica (162 km) - koszt przejazd do końca czerwca wynosił 16,2 zł
Ale to koniec, bowiem za darmo można udać się również prywatną autostradą A1 Gdańsk - Toruń. Bramki będą otwarte w każdy wakacyjny weekend, od piątku od 12:00 do poniedziałku do 12:00. Chodzi o przejazd odcinkiem Rusocin - Nowa Wieś, na którym opłata wynosi zwykle 29,9 zł (niecałe 20 gr za 1 km).
Ponadto w długi weekend sierpniowy zwolnienie z opłat będzie obowiązywało od piątku 11 sierpnia od 12:00 do środy 16 sierpnia 2023 r. do 12:00.
To powrót do pomysłów PO z lat 2014 i 2015. Wówczas też otwierano bramki, chcąc umożliwić płynny przejazd nad morze, w okresach wakacyjnych wymian turnusów. Bramki na A1 są wąskim gardłem, generującym potężne korki i sprawiającym, że kierowcy poszukiwali tras alternatywnych.
Ponadto minister infrastruktury Andrzej Adamczyk zapowiedział, że rząd będzie podejmował rozmowy z koncesjonariuszami, dążąc do tego, by od połowy przyszłego roku kierowcy samochodów osobowych na stałe nie płacili na prywatnych odcinkach autostrad.
W tym wypadku chodzi o odcinki:
- A1 Rusocin - Nowa Wieś - koszt przejazdu: 29,9 zł (niespełna 20 gr za 1 km)
- A2 Konin - Świecko - koszt przejazdu: 102 zł (40 gr za 1 km)
- A4 Katowice - Kraków - koszt przejazdu: 30 zł (50 gr za 1 km).