Z czym musi zmierzyć się kierowca w lecie

Grad wielkości nawet jajka, wiatr, który powoduje wypadki i nagłe burze - to nieodłączne elementy polskiego lata, które zaskakują kierowców na zmianę z ogromnymi upałami.

Jazda po deszczu to większe ryzyko poślizgu / Fot: Wojciech Traczyk
Jazda po deszczu to większe ryzyko poślizgu / Fot: Wojciech TraczykEast News

W czasie wyładowań atmosferycznych trzeba pozostać w samochodzie i unikać kontaktu z metalowymi elementami, przy porywistym wietrze należy delikatnie dostosować ustawienia kół do jego kierunku - trenerzy Szkoły Jazdy Renault podpowiadają, o czym trzeba pamiętać wyruszając w wakacyjną podróż.

Gradobicie

Jeśli zacznie padać grad, należy zatrzymać samochód i zostać w jego wnętrzu - mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault.

Wysiadając pamiętaj, żeby chronić ciało, a w szczególności głowę przed urazami. Podczas silnego gradobicia najlepiej ustawić samochód pod takim kątem, aby grad padał na przód auta. Szyby boczne i tylne nie są wzmacniane, więc są one znacznie bardziej podatne na pękanie. Jeśli zauważymy uszkodzenia szyby, należy je odpowiednio zabezpieczyć tak, żeby woda nie dostawała się do środka i nie powiększała szkód.

Wichura

Silny wiatr jest szczególnie groźny na mostach i na nieosłoniętych odcinkach drogi, gdzie - jak wykazują badania - może być bezpośrednią przyczyną lub jednym z istotnych czynników w ponad jednej trzeciej wszystkich wypadków drogowych.

Im większy i wyższy samochód, tym większa powierzchnia oddziaływania siły nacisku, a więc i większe niebezpieczeństwo zepchnięcia samochodu z toru jazdy. Wiatr nie tylko zagraża bezpośrednio naszemu pojazdowi, ale może także zepchnąć inny samochód na nasz pas, dlatego podczas silnego wiatru niezbędna jest szczególna koncentracja kierowcy i trzymanie obu rąk na kierownicy, by być w stanie jak najszybciej i jak najpewniej zareagować w sytuacji zagrożenia - radzą trenerzy Szkoły Jazdy Renault.

Podczas silnych podmuchów kierowca powinien natychmiast delikatnie dostosować ustawienie kół do kierunku wiatru, aby zrównoważyć jego siłę. Niezbędne jest dostosowanie prędkości do warunków atmosferycznych i zwiększenie dystansu do poprzedzającego pojazdu do minimum 3 sekund.

Szczególną uwagę należy zachować podczas jazdy np. przez las. Przypadki łamania drzew są rzadkie, jednak już gałęzie poddają się szybciej i mogą spaść na jezdnię lub samochód. Względnie lekkie nie są zagrożeniem dla pasażerów, jednak mogą mocno wystraszyć kierowcę, który może stracić panowanie nad samochodem.

INTERIA.PL

Warto zwolnić również ze względu na ryzyko najechania na leżące na ulicy gałęzie i konary. Mogą one uszkodzić nie tylko zderzak, ale również przebić oponę czy inne newralgiczne elementy samochodu (np. gumowe osłony przegubu, co doprowadzi do zgubienia smaru i zatarcia przegubu).

Koncentrację trzeba zachować podczas wyjeżdżania z lasu czy tunelu na otwartą przestrzeń. Wówczas samochód może dostać nagły podmuch wiatru, przed którym wcześniej był zasłonięty przeszkodami terenowymi, co może zaskoczyć kierowcę.

Korzystając z anteny CB o magnetycznej podstawie trzeba wziąć pod uwagę, że mocny, szczególnie przeciwny wiatr, może ją oderwać (w takiej sytuacji prędkości samochodu i wiatru się sumują), magnetyczna podstawa zapewne uszkodzi nadwozie lub - w gorszym przypadku - może rozbić szybę.

Pioruny i ściana deszczu

Gdy w czasie jazdy zaskoczy nas gwałtowna burza, należy spokojnie stanąć na poboczu z dala od drzew oraz włączyć światła awaryjne. Jeśli burzy towarzyszą wyładowania atmosferyczne, najbezpieczniej jest pozostać w aucie, unikać jednak należy kontaktu z jakimikolwiek metalowymi elementami i wszelakimi przyrządami.

Gdy nie możemy się zatrzymać, należy zachować wzmożoną czujność i znacznie zmniejszyć prędkość oraz zwiększyć odstęp od poprzedzającego samochodu. Już sam deszcz znacznie ogranicza widoczność, a do tego przejeżdżając obok większych pojazdów, jak autobusy czy ciężarówki, narażeni jesteśmy na rozpryskującą się wodę wydostającą się spod ich kół, która często zalewa szybę, dodatkowo ograniczając widoczność. Trzeba też pamiętać, że w takich warunkach wydłuża się droga hamowania pojazdu, znacznie łatwiej również wpaść w poślizg, szczególnie jeśli jedną stroną pojazdu wpadniemy w głęboką kałużę.

Podczas burzy najlepiej wybrać jazdę autostradą lub drogą ekspresową, żeby ograniczyć ryzyko zatarasowania drogi lub nawet uderzenia w samochód przez złamane silnym wiatrem lub uderzeniem pioruna drzewo.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas