Właściciel Syrenki pozwał TVP za klip sprzed 50 lat. Chce 10 tys. zł

Paweł Rygas

Oprac.: Paweł Rygas

Syrena 101. Takie perełki wciąż spotkać można na polskich drogach
Syrena 101. Takie perełki wciąż spotkać można na polskich drogachTOMASZ RYTYCH/REPORTERAgencja SE/East News
  • Pewien mężczyzna pozwał TVP S.A. za wykorzystanie bez jego zgody swojego wizerunku w charakterystycznej syrence-kabrio, którą sam tak przerobił  
  • Sprawa dotyczyła klipu nakręconego w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku 
  • Sądy nie uwzględniły pozwu, bo uznały, że choć kierowca był rozpoznawalny, to jego wizerunek można było wykorzystać, zgodnie z dopuszczalnym prawnie "szczegółem całości"
  • Z ich postawą nie zgadza się Rzecznik Praw Obywatelskich

Zobacz również:

    Chciał 10 tys. zł. Sądy były innego zdania

    • osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych,    
    • osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza. 

    Zobacz również:

      Rzecznik po stronie kierowcy. Charakterystyczne auto zdradza wizerunek

      "Polegało to na oddalenia pozwu z tytułu rozpowszechnienia jego wizerunku bez jego zgody. To zaś naruszyło art. 81 ust. 2 pkt 2 ustawy z o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Zaskarżony wyrok narusza także art. 47 Konstytucji" - przekonuje RPO.
      "Wykładnia sądu jest zatem bezpodstawną ingerencją w prywatność powoda - nie respektuje potrzeby ochrony prywatności i autonomii informacyjnej" - twierdzi RPO.
      Odrobina Francji w Polsce
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?