Wielkie zwolnienia w GM!

Pracę straci w sumie 1600 osób w trzech amerykańskich fabrykach.

700 osób zostanie zwolnionych w zakładach Pontiac Assembly, gdzie powstają chevrolety silverado i GMC sierra. Po redukcji w fabryce tej pracować będzie tylko 500 robotników, zaś wydajność spadnie z 55 do 24 samochodów na godzinę. Zwolnienia wejdą w życie 2 lutego.

W zakładach Detroit-Hamtramck, gdzie produkowane są buicki lucerne i cadillaki DTS wydajność zostanie zmniejszona z 56 do 38 aut na godzinę poprzez zwolnienie 12 stycznia 500 osób.

Natomiast 400 osób straci pracę w zakładach w Wilminghton, gdzie powstają pontiac solstice, saturn sky i opel GT. Fabryka 8 grudnia przejdzie z systemu dwuzmianowego na jednozmianowy. We wrześniu bramy tego zakładu opuściło 1350 samochodów w porównaniu do 2959 sztuk wyprodukowanych we wrześniu 2007 roku. Od początku roku produkcja spadła niemal o połowę.

Wcześniej w tym tygodniu General Motors ogłosił, że wprowadza program oszczędnościowy, którego jednym z elementów jest przyspieszenie zamknięcia zakładów w Janesville i Moraine. Pierwotnie zakończenie produkcji tych fabryk miało nastąpić w 2010 roku, według nowych planów dojdzie do niego już 23 grudnia. Ponadto, do końca przyszłego roku zamknięta zostanie fabryka w Grand Rapids, która zatrudnia 1500 osób.

Wrzesień to katastrofalny miesiąc dla amerykańskiego przemysłu samochodowego. Po raz pierwszy od 1993 roku całkowita miesięczna sprzedaż aut w USA spadła poniżej miliona egzemplarzy. Co więcej, analitycy wskazują, że październik może być jeszcze gorszy, sięgając poziomem sprzedaży kryzysu z roku... 1983.

Plan oszczędnościowy General Motors ma przynieść spadek kosztów o 15 miliardów dolarów. Od początku roku producent ten zanotował stratę 19 miliardów dolarów, które zapewne będzie o wiele większa na koniec roku.

Giełdowy kurs spółki spadł z niemal 40 dolarów w październiku 2007 do 5 dolarów obecnie. Rekordowy kurs w historii zanotowano w kwietniu 2000 roku i wynosił on 93 dolary.