W Formule 1 pojawi się zupełnie nowy zespół?
Oprac.: Michał Domański
Do Międzynarodowej Federacji Samochodowej wpłynął wniosek od właściciel zespołu wyścigowego rywalizującego w IndyCar, Michaela Anderttiego, o dołączenie do Formuły 1 w 2024 roku.
"Michael poprosił FIA o przyjęcie nowego zespołu do F1 od 2024 roku. Jego zgłoszenie spełnia wszystkie warunki. Czeka na decyzję" - sprecyzował w mediach społecznościowych 81-letni były mistrz, jedyny kierowca, który triumfował w F1 i wygrał legendarny wyścig Indianapolis 500.
Dodał, że przyszły zespół będzie nosił nazwę Andretti Global i będzie miał siedzibę w Anglii, chociaż samochody będą produkowane w fabryce w Indianapolis, niedaleko siedziby zespołu IndyCar.
Michael Andrettiego, który także ma za sobą starty w wyścigach Grand Prix, już od pewnego czasu podejmuje starania, by dołączyć do F1. W ubiegłym roku prowadził negocjacje w sprawie przejęcia grupy Sauber, właściciela zespołu Alfa Romeo, ale zakończyły się one niepowodzeniem.
"Michael pracował nad tym projektem od dłuższego czasu, ale wybrał inny kierunek, ponieważ nie ma zespołu do kupienia" - wyjaśnił Mario Andretti.
Zamiar wprowadzenia amerykańskiego zespołu do cyklu Grand Prix to efekt rosnącej popularności Formuły 1 w Stanach Zjednoczonych. Przyczynił się do tego m.in. ogromny sukces serialu "Drive to Survive" (Jazda o życie) wyprodukowanego przez Netflix. W tym sezonie w USA odbędą się dwa wyścigi GP - w maju w Miami i w październiku w Austin.
***