W Europie jest źle, ale w Polsce już trochę lepiej
Liczba zarejestrowanych samochodów osobowych w 27 największych gospodarkach świata była w marcu niższa o 0,7 proc. w ujęciu miesięcznym zgodnie ze wskaźnikami wyprzedzającymi, ale potwierdza, że globalne ożywienie utrzymuje się - ocenił Barclays Capital.
Według wstępnych ocen banku, na 27 monitorowanych rynkach zarejestrowano w marcu 60,9 mln pojazdów osobowych wobec 61,4 mln w lutym w ujęciu rocznym, wyrównanym (tzw. saar).
"Spadek w marcu wystąpił po silnym ożywieniu w lutym i umiarkowanej obniżce w styczniu. Głównym powodem była +miękka+ sprzedaż w USA i zmniejszenie liczby nowo rejestrowanych samochodów na wschodzących rynkach Azji (z pominięciem Chin) " - stwierdza komentarz (Instant Insights) z poniedziałkową datą.
"Pomijając spadek w marcu, ogólne dane za pierwszy kwartał 2012 r. wskazują na stabilny wzrost o 2,6 proc. w ujęciu kwartalnym. Rejestracja pojazdów jest wciąż zgodna ze stosunkowo solidnym przyrostem globalnego spożycia w pierwszym kwartale br., aczkolwiek tempo (kwartalnego) przyrostu wyhamowało w porównaniu z trzecim i czwartym 2011 r." - dodano.
W strefie euro liczba zarejestrowanych samochodów była w marcu o 1,2 proc. wyższa w ujęciu miesięcznym sięgając 9,8 mln wobec 9,7 mln w lutym. Rejestracje były wyższe w Niemczech i Hiszpanii, ale niższe we Francji i Włoszech.
"Ogółem rejestracje pojazdów w eurostrefie były w pierwszym kwartale 2012 r. o 5,1 proc. niższe w ujęciu kwartalnym, co oznacza słabą perspektywę dla przyrostu indywidualnego spożycia w regionie" - sądzi BarCap.
Z tabeli dołączonej do komentarza wynika, że w Polsce liczba nowo rejestrowanych samochodów osobowych w pierwszym kwartale 2012 r. w porównaniu z czwartym kwartałem 2011 r. wzrosła o 5,4 proc.