W czasie pandemii auto lepiej wynająć niż kupić?
Wynajem długoterminowy aut po III kwartale 2020 wzrósł o 2,8 proc. w ujęciu rocznym - wynika z raportu Polskiego Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów. Wskazano, że o 4,4 proc. rdr spadł udział diesli w wynajmie, wzrósł o 2,3 proc. rdr udział samochodów zelektryfikowanych, w tym hybrydowych.
Pomimo, że trzeci kwartał, ze względu na kilkumiesięczne odmrożenie gospodarki, był jak na razie najlepszym czasem w tym roku dla rynku motoryzacyjnego w kraju, to spadek sprzedaży nowych aut w porównaniu z rokiem poprzednim był nadal dwucyfrowy. Branża wynajmu długoterminowego samochodów, podobnie jak w pierwszym półroczu, także w trzecim kwartale wyróżniała się na tym tle dodatnią dynamiką rozwoju na poziomie 2,8 proc. rdr - czytamy w raporcie.
PZWLP wskazał, że tempo wzrostu branży jest jednak coraz mniejsze w każdym kolejnym kwartale 2020 r. "Branża zakupiła w trzecim kwartale o 9,3 proc. mniej nowych aut osobowych niż rok wcześniej i spadek ten był nieco mniejszy niż w przypadku konkurencyjnych form finansowania samochodów" - podano.Jak dodano, w okresie lipiec - wrzesień branża wynajmu długoterminowego zakupiła na potrzeby oferowanych przez siebie usług 19,4 tys. nowych aut osobowych. Dla porównania, w przypadku konkurencyjnych form finansowania samochodów firmowych, czyli kredytu, zakupu i klasycznego leasingu finansowego liczonych razem, spadek był na podobnym poziomie i wyniósł -11,5 proc. rok do roku - czytamy.Na 86,5 tys. nowych aut osobowych, które zostały sprzedane w III kwartale br. do firm, więcej niż co piąty samochód (22,4 proc.) był nabywany w wynajmie długoterminowym. Oznacza to, że udział branży w sprzedaży nowych samochodów do firm zwiększył się w ciągu roku o 0,4 proc.W ocenie PZWLP, 2020 r. ze względu na pandemię koronawirusa, jest jednym z najtrudniejszych w historii branży motoryzacyjnej. Od początku roku do końca września, a więc w okresie trzech kwartałów, z salonów w Polsce wyjechało o ponad 115 tys. nowych samochodów osobowych mniej niż w analogicznym czasie 2019 roku - przypomniano.Z raportu wynika ponadto, firmy odchodzą od samochodów z silnikami Diesla. Na koniec III kw. 2020 r. auta z napędem wysokoprężnym stanowiły we flotach w wynajmie długoterminowym już niewiele ponad połowę ogółu, dokładnie 54,5 proc. i ich udział w łącznym parku pojazdów zmniejszył się w ciągu ostatniego roku o 4,4 proc.Silniki diesla są wypierane przez jednostki benzynowe, które napędzały na koniec września już 40,4 proc. aut, zyskując tym samym 2,1 proc. rdr udziału w całej flocie. Ponadto, Diesel jest zastępowany napędem hybrydowymi i elektrycznymi. Samochody zelektryfikowane reprezentowały na koniec trzeciego kwartału już 5,1 proc. wszystkich aut w wynajmie długoterminowym, a ich udział w całym parku pojazdów zwiększył się w ciągu roku o 2,3 proc."Należy przy tym podkreślić, że wśród nich zdecydowanie dominują te wyposażone w napędy hybrydowe, a auta w pełni elektryczne stanowią tylko 0,4 proc. wszystkich pojazdów w wynajmie długoterminowym" - podano.Polski Związek Wynajmu i Leasingu Pojazdów (PZWLP) to organizacja skupiająca 20 firm, specjalizujących się w wynajmie i leasingu aut na polskim rynku flotowym. Organizacja reprezentuje ok. 70 proc. rynku pojazdów obsługiwanych w ramach wynajmu długoterminowego oraz firmy Rent a Car.