Volkswagen cross coupe - przełom w stylistyce?
Uterenowiony passat alltrack nie jest jedyną nowością, jaką przygotowała niemiecka firma na salon samochodowy w Tokio.
Kolejną jest zaprezentowany właśnie przez Volkswagena koncepcyjny pojazd o nazwie cross coupe concept. Samochód jest zapowiedzią nowego nurtu stylistycznego niemieckiej marki.
W oczy rzuca się głównie mocno zaakcentowany grill, który zachodzi daleko na boki i przechodzi w listwy ozdobne pod reflektorami przednimi. Charakteru nadają autu również mocno zaakcentowana nadkola, polerowane na wysoki połysk felgi oraz szeroki słupek C i stosunkowo wąskie tylne lampy, dzięki którym tył przypomina nieco alfę romeo brera. Ciekawym akcentem stylistycznym jest również wkomponowanie końcówek wydechu w tylny zderzak.
Zdecydowane linie i mocno zaznaczone kanty dominują także we wnętrzu auta. Kokpit może się jednak podobać, na szczycie deski rozdzielczej zamontowano duży wyświetlacz nawigacji, okrągłe, osadzone w tubach zegary i podcięta u dołu kierownica dodają autu sportowego charakteru.
Zgodnie z obowiązującymi trendami samochód wyposażono w napęd hybrydowy. Pod maską pracuje 150-konny TSI wspomagany przez dwa, umieszczone przy osiach, motory elektryczne o mocach odpowiednio: 54 KM i 116 KM. Taka moc przekłada się na bardzo dobre osiągi - przyspieszenie do 100 km/h trwa zaledwie 7 sekund, prędkość maksymalna to 201 km/h.
Jeśli wierzyć danym Volkswagena, średnie zużycie paliwa oscyluje w okolicach 2,7 l/100 km, co przekłada się na emisję CO2 na poziomie 62 gramów na kilometr. Samochód wyposażony jest też w baterie litowo-jonowe o pojemności 9,8 kWh (napięcie robocze to 370 Volt), które - przy wykorzystaniu wyłącznie silników elektrycznych - zapewniają maksymalny zasięg 40 km. Akumulatory doładowywać można również bezpośrednio z sieci.
Trudno przypuszczać, by samochód w takiej formie doczekał się produkcji seryjnej. Z dużą dozą prawdopodobieństwa auto traktować można jednak, jako zapowiedź nowych modeli z Wolfsburga - np. kolejnej generacji popularnego tiguana lub... nowego golfa. A to oznacza stylistyczną rewolucję.