Via Carpatia: S19 Rzeszów Południe - Babica do realizacji
Oprac.: Paweł Rygas
Już wkrótce ruszyć mają prace na kolejnym odcinku trasy Via Carpatia. Chodzi o odcinek S19 Rzeszów Południe - Babica. Pierwsze samochody pojadą tamtędy w 2026 roku. W ramach inwestycji wydrążony zostanie liczący 2255 metrów tunel.
Wojewoda podkarpacka Ewa Leniart wydała decyzję o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (tzw. ZRID) dla ponad 10-kilometrowego odcinka drogi ekspresowej S19 Rzeszów Południe - Babica - poinformowała w piątek rzeczniczka rzeszowskiego oddziału GDDKiA Joanna Rarus. Przedstawicielka GGDKiA dodała, że decyzja ma rygor natychmiastowej wykonalności, co umożliwia niezwłoczne rozpoczęcie robót budowlanych.
Rarus przypomniała, że odcinek drogi ekspresowej S19 od węzła Rzeszów Południe do Babicy realizowany jest w systemie "projektuj i buduj".
"Wykonawca, konsorcjum firm Mostostal Warszawa i Acciona Construcción, opracował dokumentację techniczną, która była niezbędna do złożenia wniosku o ZRID. Teraz, kiedy decyzja ZRID została wydana, mogą rozpocząć się roboty budowlane" - podkreśliła.
Wartość umowy to ponad 2,2 mld zł. Plac budowy zostanie przekazany wykonawcy w ciągu kilku najbliższych dni. W pierwszej kolejności, jak zaznaczyła rzeczniczka, zostanie przeprowadzone rozpoznanie saperskie terenu, niezbędne inwentaryzacje, wycinka drzew, odhumusowanie oraz prace archeologiczne. Wdrożona zostanie także tymczasowa organizacja ruchu oraz wykonane zostaną drogi dojazdowe do placu budowy. Rarus podkreśliła, że wydana przez wojewodę decyzja ZRID zatwierdza m.in. podziały nieruchomości oraz określa działki, które przechodzą z mocy prawa na własność Skarbu Państwa.
"Wysokość odszkodowania za nieruchomości ustali wojewoda w postępowaniu administracyjnym, po uzyskaniu opinii niezależnego rzeczoznawcy majątkowego" - dodała.
S19 Rzeszów Południe - Babica do realizacji
Inwestycja ma być gotowa w 2026 r. Odcinek będzie miał ponad 10 km długości. W ramach jego budowy powstanie też m.in. tunel o długości ok. 2 km, pięć estakad, dwa wiadukty nad S19 oraz trzy przejścia dla zwierząt i jeden przejazd pod S19.
W ramach umowy wybudowane zostanie również pierwsze na Podkarpaciu Centrum Zarządzania Tunelem. Powstaną także dwie pary Miejsc Obsługi Podróżnych oraz dwa lądowiska dla śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jak przekonuje Rarus, największym wyzwaniem inżynieryjnym będzie budowa tunelu oraz estakad.
"Wynika to z pagórkowatego ukształtowania terenu, które wymusza wykonanie wysokich estakad i tunelu zlokalizowanego około 80 m pod powierzchnią ziemi. Nie bez znaczenia są także skomplikowane i złożone warunki gruntowo-wodne (flisz karpacki) występujące na tym odcinku drogi" - dodała.
Tunel będzie miał długość 2255 metrów i składał się będzie z dwóch naw, które będą połączone 15 przejściami poprzecznymi oraz dodatkowym przejazdem awaryjnym. Każda z pojedynczych naw będzie miała 12,4 m średnicy. Na całej długości tunelu znajdzie się 30 punktów alarmowych.
Jak podała Rarus, przewidziano również po 15 hydrantów w każdej nawie tunelu.
"Tunel będzie wyposażony w wentylację półpoprzeczną. Dla zapewnienia funkcjonowania tunelu zostaną wybudowane dwa budynki techniczne oraz Centrum Zarządzania Tunelem. Tunel będzie spełniał najbardziej rygorystyczne wymagania dla bezpieczeństwa podróżujących" - zapewniła rzeczniczka GDDKiA w Rzeszowie.
Prace przy drążeniu tunelu rozpoczną się w przyszłym roku. Tunel drogowy będzie wykonany metodą mechanicznego drążenia przy pomocy maszyny TBM (Tunnel Boring Machine) z tarczą wiercącą o średnicy 15,2 m. Maksymalna głębokość prowadzonych prac wyniesie ponad 100 metrów.
Droga ekspresowa S19 w województwie podkarpackim będzie miała docelowo długość ok. 169 km. S19 będzie przebiegać od przejścia granicznego z Białorusią w Kuźnicy do granicy ze Słowacją w Barwinku. Połączy województwa:
- podlaskie,
- mazowieckie,
- lubelskie,
- podkarpackie.
Droga ta będzie w Polsce częścią szlaku Via Carpatia. Trasa ta ma przebiegać z Kłajpedy i Kowna na Litwie przez Białystok, Lublin, Rzeszów i słowackie Koszyce do Debreczyna na Węgrzech, a dalej do Rumunii, Bułgarii i Grecji. Szlak ma docierać m.in. do rumuńskiego portu w Konstancy nad Morzem Czarnym oraz greckich Salonik nad Morzem Egejskim.