Uważasz się za dobrego kierowcę? Pewnie nie umiesz jeździć!

Oznacza to niestety, że z czasem "tabula rasa", jaką jest świeżo upieczony kierowca, zbiera nie tylko niezbędne doświadczenie, ale też wyrabia sporo złych nawyków, które mają ogromny wpływ na bezpieczeństwo jazdy...

Z badań przeprowadzonych przez instytut TNS OBOP wynika, że aż 95 proc. ankietowanych uważa się za "dobrych kierowców". Oznacza to, że jedynie w 5 proc. pojazdów poruszających się po polskich drogach prowadzonych jest przez osoby świadome własnej niedoskonałości!

Zbytnia pewność siebie znajduje, niestety, odzwierciedlenie w statystykach. Prawdopodobieństwo śmierci w wypadku drogowym jest u nas kilkukrotnie wyższe niż chociażby w Niemczech.

Na szczęście, od kilku lat na popularności zyskują szkoły doskonalenia techniki jazdy, gdzie - pod okiem doświadczonych instruktorów - kierowcy uczą się panowania nad autem w sytuacjach ekstremalnych. Jedną z instytucji, która walnie przyczyniła się do poprawy stanu bezpieczeństwa na polskich drogach jest chociażby działająca już od przeszło dekady, finansowana przez Skodę, Szkoła Auto.

Jej historia sięga 2004 roku - wtedy, na torze Poznań, odbyło się pierwsze szkolenie z zakresu bezpiecznej jazdy. Szybko okazało się, że zapotrzebowanie na dodatkowe szkolenia kierowców jest w naszym kraju ogromne. Co roku instruktorzy Szkoły Auto Skoda prowadzą około 190 szkoleń. W każdym, trwającym co najmniej jeden dzień, uczestniczy od kilkunastu do kilkudziesięciu kierowców. Przez 10 lat certyfikat ukończenia szkolenia otrzymało przeszło 22 tysiące kursantów!

Od 2006 roku partnerem Szkoły Auto Skoda ADAC Fahrsicherheitszentrum Berlin-Brandenburg. ADAC to największa i najstarsza europejska organizacja dbająca o bezpieczeństwo ruchu drogowego - specjaliści z ADAC wraz z polskimi instruktorami opracowali specjalny program szkoleniowy, który wykorzystuje niemieckie doświadczenie i wiedzę uwzględniając specyficzne polskie warunki.

Już podstawowe szkolenie z zakresu "bezpiecznej jazdy" pozwala nabrać doświadczenia w radzeniu sobie z autem w sytuacjach ekstremalnych - do dyspozycji kursantów są m.in. płyty poślizgowe czy tzw. "szarpaki" powodujące niespodziewany uślizg kół tylnej osi. To właśnie one sprawiają kierowcom najwięcej problemów, chociaż wielu kursantów - z których większość uważa się za dobrych kierowców - miewa poważne problemy nawet z pokonaniem slalomu. Szybko okazuje się, że wyrabiane latami nawyki dotyczące pozycji czy sposobu operowania kierownicą sprawiają, że w sytuacjach ekstremalnych kierowca nie ma najmniejszych szans na prawidłową reakcję. Kursy doskonalenia techniki jazdy pozwalają skorygować tego typu błędy i wypracować zachowania, które często mogą uratować życie.

Skodzie należą się też duże gratulacje za stworzenie pierwszego w Europie Interaktywnego Centrum Bezpieczeństwa Skoda Auto Lab. Centrum w całości poświęcone jest zagadnieniom bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Kierowcy mogą w nim pogłębić swoją wiedzę dotyczącą  funkcjonowania nowoczesnych systemów bezpieczeństwa współczesnych aut oraz przeżyć symulację dachowania, zderzenia czy hamowania awaryjnego w specjalnie stworzonym laboratorium doświadczalnym. W latach 2012 - 2013 mobilne centrum można było odwiedzać w Poznaniu, Warszawie i Czeladzi - począwszy od tego roku na stałe zagościło ono w Poznaniu. Przez niespełna trzy lata funkcjonowania centrum odwiedziło ponad 60 000 osób!

Oczywiście nie ma wątpliwości, co do tego, że powołanie Szkoły Auto miało na celu promocję marki Skoda wśród polskich kierowców. Czechom wypada jednak pogratulować pomysłu - zamiast sponsorować marnego blasku "gwiazdeczki" czyniąc z nich tzw. "twarze marki" - postawiono na przedsięwzięcie, którego pozytywne efekty przyczyniają się do zmniejszenia liczby ofiar wypadków drogowych. Szkoda tylko, że tego typu ośrodki szkoleniowe powstawać muszą z inicjatywy prywatnych podmiotów gospodarczych. Gdyby państwowy system szkolenia kierowców nie był przesiąknięty głupotą, nie miałyby przecież racji bytu...