Lewy kierunkowskaz na rondzie. Sąd nie ma wątpliwości
To jeden z tych sporów, który zdaje się nierozstrzygnięty, pomimo licznych opinii ekspertów oraz tego, co zwyczajnie wynika z przepisów. Używanie lewego kierunkowskazu na rondzie urosło do takiego problemu, że w sprawie tej muszą wypowiadać się nawet sądy. Te również stawiają sprawę jasno.

Spis treści:
Mowa oczywiście o włączaniu lewego kierunkowskazu, kiedy chcemy skręcić w lewo na rondzie. Czy powinno się go używać? Powinniśmy zacząć od tego, że na rondzie nie da się "skręcić w lewo". Ta z pozoru oczywista zasada, musiała znaleźć swoje potwierdzenie w wyroku sądowym.
Czy używać lewego kierunkowskazu na rondzie? Wyrok sądu
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach zajmował się kilka lat temu sprawą egzaminatorki, która nie zaliczyła egzaminu kandydatowi na kierowcę, to ten przed wjechaniem na rondo lewym pasem nie włączył lewego kierunkowskazu. W wyroku czytamy:
Sygnalizowanie wjazdu na skrzyżowanie o ruchu okrężnym lewym kierunkowskazem wskazywałoby, iż kierujący pojazdem zamierza zmienić kierunek jazdy "w lewo" czyli poruszać się po nim kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara, co oczywiście naruszałoby zasadę ruchu prawostronnego obowiązującego w Polsce.
Nie była to jedyna podobna decyzja. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie również nie miał wątpliwości:
Rondo należy traktować jako "zwykłe" skrzyżowanie i włączenie sygnalizacji powinno mieć miejsce w czasie zjeżdżania ze skrzyżowania. Wtedy występuje zmiana kierunku ruchu. Przy wjeździe na skrzyżowanie o ruchu okrężnym nie następuje zmiana kierunku jazdy i brak podstaw by zamiar wykonania takiego manewru należało wcześniej zasygnalizować.
I choć wydawałoby się, że to powinno zamknąć sprawę, wcale tak nie jest. W naszym prawie nie stosuje się tzw. precedensów. Oznacza to, że inny sędzia, w kolejnej sprawie na ten sam temat może orzec odmienny wyrok. Na szczęście w kwestii lewego kierunkowskazu na rondzie orzecznictwo jest spójne.
Kiedy trzeba włączać lewy kierunkowskaz na rondzie?
Jadąc wyznaczonym pasem ronda nie zmieniamy kierunku jazdy w rozumieniu przepisów ruchu drogowego - podobnie jak w sytuacji, gdy jedziemy po zakręcie. Oznacza to, że nie ma potrzeby sygnalizowania zamiaru skręcenia w lewo przed wjazdem na rondo, ani poruszając się po którymś z jego pasów.
O zmianie kierunku mówimy wtedy, gdy zmieniamy pas na rondzie albo opuszczamy je którąś z dróg wylotowych. I takie manewry należy sygnalizować odpowiednim kierunkowskazem. I nie można zrobić tego zbyt wcześnie by nie wprowadzać w błąd innych uczestników ruchu.
Jeśli na rondzie, którym się poruszamy, jest kilka pasów ruchu, to sygnalizujemy każdy zamiar zmiany pasa. I w takiej tylko sytuacji może nastąpić konieczność użycia lewego kierunkowskazu.
Który pas zająć przed wjazdem na rondo?
Przepisy nie narzucają kierującemu, który pas powinien zajmować na rondzie. Teoretycznie może więc w każdej sytuacji korzystać z pasa prawego. Nie jest to jednak zalecane z punktu widzenia płynności ruchu. Nie po to stosuje się ronda dwupasmowe, żeby korzystać tylko z jednego. Prawy pas powinniśmy zajmować więc gdy skręcamy na rondzie w prawo (czyli opuszczamy je pierwszym zjazdem) lub jedziemy prosto (interesuje nas drugi zjazd).
Jeżeli natomiast zamierzamy na rondzie "skręcić w lewo", czyli opuścić je trzecim zjazdem lub "zawrócić" (czyli opuścić czwartym zjazdem), powinniśmy zająć lewy pas ruchu przed wjechaniem na rondo. Na tym etapie, podobnie jak w pozostałych przypadkach, nie włączamy żadnego kierunkowskazu. Dopiero po minięciu ostatniej drogi wylotowej, która nas nie interesuje, używamy prawego kierunkowskazu by sygnalizować zamiar opuszczenia ronda. Oczywiście ustępując pierwszeństwa pojazdom na pasie prawym.