Ursus będzie produkował samochody Dongfenga?
Ursus zamierza podjąć współpracę z chińską firmą Dongfeng. Chińczycy zachowują się jednak dość kuriozalnie i nie wiadomo czy kooperacja dojdzie do skutku.
W piątek w komunikacie dla inwestorów giełdowych (Ursus jest spółką akcyjną notowaną na giełdzie) firma poinformowała, że Ursus oraz Dongfeng podpisały tzw. Memorandum of Understanding (MoU).
Jest to protokół uzgodnień, w którym obie strony "potwierdziły i sprecyzowały chęć realizacji kilku różnych projektów motoryzacyjnych, przede wszystkim projektu dotyczącego pojazdów użytkowych odnośnie którego w MoU ustalono główne założenia, harmonogram pracy oraz cele."
Ursus podał również, że "współpracę, z uwagi na złożoność techniczną, wymagane prace inżynierskie i homologacyjne (...) podzielono na etapy, które maja doprowadzić do stworzenia, uzyskania homologacji oraz wdrożenia i sprzedaży pojazdów w oparciu o produkty Dongfeng oraz doświadczenie i know-how URSUS."
Firma doprecyzowała, że dotyczy to pojazdów z napędem elektrycznym oraz wodorowym, które jak najszybciej mają zostać wprowadzone na rynek. W Mou założono, że prezentacja pierwszego z serii pojazdów nastąpi już w drugiej połowie 2021 roku. W dokumencie dodatkowo uzgodniono "inne aspekty współpracy oraz główne założenia pozyskiwania homologacji."
Niestety, szybko się okazało, że porozumienie z Dongfengiem może w ogóle nie dojść do skutku! Dlaczego? Otóż w niedzielę Ursus ogłosił, że otrzymał od chińskiego koncernu pismo... wypowiadające podpisane Memorandum of Understanding, list intencyjny i umowę o zachowaniu poufności.
Jako powód takiej decyzji Chińczycy podali... ujawnienie przez Ursusa informacji o porozumieniu z Dongfengiem! Jest to tyle kuriozalne, że - jak tłumaczy sam Ursus - jako notowana na giełdzie spółka akcyjna, miał obowiązek podania do publicznej informacji tych wiadomości.
Ursus zapewnił również, że będzie dążył do wyjaśnienia sprawy i wznowienia współpracy. Nie wiadomo jednak, jakie będzie stanowisko chińskiej firmy.