Skarbówka sprawdzi, skąd masz nowe auto. Donos przyszedł po komunii
Po sezonie komunii i rodzinnych uroczystości rośnie liczba donosów do urzędów skarbowych. Powód? Podejrzenia o nieujawnione dochody, często wyrażane w kontekście zakupu nowego samochodu. "Nowy samochód? Po komunii dziecka? Skąd niby na to miał?" – takie pytania coraz częściej trafiają do skarbówki. I choć donos jest anonimowy, skutki bywają bardzo realne.

Spis treści:
Po każdej większej uroczystości rodzinnej - czy to komunii, chrzcinach, czy świętach - do urzędów skarbowych napływa fala anonimowych zgłoszeń od "zatroskanych obywateli". Choć większość z nich okazuje się bezpodstawna, każda taka informacja musi zostać zweryfikowana.
Sąsiad ma wątpliwości? Urząd przyjmie zgłoszenie
W całym kraju każdego roku urzędy skarbowe otrzymują setki, a nawet tysiące anonimowych zgłoszeń dotyczących podejrzanych wydatków czy nagłych zmian w sytuacji majątkowej obywateli. Najczęściej donoszą bliscy - członkowie rodziny, byli partnerzy albo sąsiedzi, którzy zwracają uwagę na nowy samochód, drogi sprzęt RTV czy kosztowne remonty. Wojewódzkie urzędy skarbowe informują o tysiącach podobnych zgłoszeń rocznie.
Spora liczba donosów pochodzi też od rozczarowanych warunkami zatrudnienia pracowników, którzy chętnie informują urzędy skarbowe o nieprawidłowościach - najczęściej dotyczących zatrudniania osób "na czarno".
Donos do urzędu skarbowego. Urzędnicy muszą sprawdzić wszystkie
Większość anonimowych zgłoszeń trafiających do urzędów skarbowych nie wynika z troski o uczciwość podatkową, lecz z czysto osobistych pobudek - najczęściej zawiści. Urzędnicy przyznają, że wiele z tych informacji to scenariusze całkowicie oderwane od rzeczywistości. Często dotyczą domniemanych dochodów z najmu, które - jak się później okazuje - są w pełni legalnie rozliczane. Donosiciele, najczęściej członkowie rodziny lub znajomi, po prostu nie mają wiedzy o faktycznym stanie spraw. Mimo to każda taka informacja musi zostać sprawdzona, co generuje dodatkową pracę dla skarbówki.
Kupiłeś samochód? Nie zapomnij o PCC-3
Wiele donosów ma związek z samochodami. Pamiętajmy, że po zakupie auta mamy 14 dni na poinformowanie o tym fakcie Urzędu Skarbowego. W tym czasie musimy złożyć deklarację PCC-3 dotyczącą podatku od czynności cywilno-prawnych. Zasadniczo wysokość podatku PCC-3, który musimy zapłacić jest uzależniona od wartości kupionego samochodu. Podatek musimy zapłacić tylko w przypadku kiedy kupujemy pojazd od osoby prywatnej (nie od firmy i nie na firmę).
Podatek od czynności cywilnoprawnych (PCC) przy zakupie samochodu wynosi 2 proc. jego wartości. Co do zasady, podstawą do wyliczenia daniny jest kwota widniejąca w umowie kupna-sprzedaży, jednak nie zawsze urząd skarbowy przyjmie ją bez zastrzeżeń. Jeśli wskazana cena znacząco odbiega od średnich cen rynkowych dla danego modelu, fiskus może samodzielnie oszacować wartość auta - uwzględniając m.in. rocznik, wersję silnikową czy wyposażenie. Podatek można opłacić przelewem - zarówno tradycyjnym, jak i elektronicznym - lub bezpośrednio w kasie urzędu, jeśli taka opcja jest dostępna. Obowiązek podatkowy dotyczy tylko pojazdów, których wartość przekracza 1000 zł - tańsze są z podatku zwolnione.
W dobie powszechnego dostępu do informacji i rosnącej roli cyfrowych narzędzi administracji publicznej, kontrola społeczna staje się coraz bardziej realna - często zbyt dosłowna. Zakup nowego samochodu, remont mieszkania czy po prostu poprawa sytuacji finansowej może dziś wzbudzać nie tylko zazdrość, ale też konkretne konsekwencje w postaci wezwania z urzędu skarbowego. Choć większość donosów nie ma pokrycia w faktach, urzędnicy muszą traktować je poważnie. To przypomnienie, że nawet w czasach cyfrowych formularzy, najbardziej aktywnym kontrolerem nadal bywa… sąsiad.