Ukradli siedem Audi z serwisu

Do zaskakującego zdarzenia doszło w ubiegłą środę w jednym z centrów serwisowych Audi w San Francisco. Grupa osób ukradła z niego siedem aut niemieckiego producenta. Całe zajście zarejestrowały znajdujące się wewnątrz kamery przemysłowe.

Na nagraniu widać grupkę osób, które zgodnie z ustaleniami policji, włamały się do środka budynku, niszcząc zamek przy jego wejściu i po krótkim rekonesansie wybrały siedem samochodów, którymi następnie wyjechały z serwisu.

Jak poinformował rzecznik prasowy centrum serwisowego, Erich Christjansen, dwa ze skradzionych aut należały do klientów serwisu, natomiast pięć pozostałych było własnością samego serwisu. Skutek kradzieży wycenił on na około 420 tys. dolarów.

Żadnego ze sprawców zdarzenia, wśród których znajdowała się także kobieta, nie udało się póki co zatrzymać. Policja szczegółowo analizuje obecnie nagranie w celu identyfikacji osób, które dokonały przestępstwa.

Reklama

Zgodnie ze słowami jednego z funkcjonariuszy, w trakcie prowadzonego dochodzenia przesłuchani zostaną także pracownicy centrum serwisowego. Wielce prawdopodobne jest bowiem, że któryś z nich mógł być zamieszany w całą sprawę, gdyż złodzieje świetnie wiedzieli gdzie szukać kluczyków do skradzionych aut.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Audi | kradzież
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama