Ukradli samochody o wartości 1,1 mln zł. Wpadli i to na gorącym uczynku
Oprac.: Mirosław Domagała
Policjanci zatrzymali sześć osób, które są podejrzewane o kradzieże samochodów o łącznej wartości 1,1 mln zł.
Jak podał we wtorek zespół prasowy podlaskiej policji, od ubiegłego roku funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, wspólnie z pionem kryminalnym Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku, w ramach grupy zajmującej się zwalczaniem przestępczości samochodowej rozpracowywali grupę osób zajmującą się m.in. kradzieżami z włamaniem luksusowych aut.
Samochody kradli nocą
Śledztwo zaczęło się w maju 2021 roku, gdy doszło do dwóch kradzieży oraz siedmiu usiłowań, w różnych dzielnicach Białegostoku. Wszystkie przestępstwa miały miejsce nocą. O tym, że auta zostały skradzione, bądź ktoś próbował je ukraść, właściciele samochodów dowiadywali się rano.
Kryminalni prowadzący sprawę ustalili, że podejrzani mogą mieć też związek z kradzieżą samochodu na jednym z białostockich osiedli, do której doszło w czerwcu, a także z trzema kradzieżami z włamaniem oraz jednym usiłowaniem kradzieży auta w województwie mazowieckim.
Wpadli na gorącym uczynku
Podejrzanych zatrzymano na "gorącym uczynku", bezpośrednio po kradzieży samochodu, w jednej z miejscowości na terenie powiatu białostockiego. To mężczyźni w wieku od 25 do 62 lat, dwóch z nich to mieszkańcy Podlaskiego, pozostali - Mazowsza.
Zarzuty, jakie usłyszeli, dotyczą udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz kradzieży z włamaniem samochodów i usiłowań kradzieży z włamaniem. Ponadto, najstarszemu z zatrzymanych, przedstawiono również zarzut nielegalnego posiadania broni.
Na wniosek prokuratury, wszyscy podejrzani zostali przez sąd tymczasowo aresztowani, grozi im do 10 lat więzienia. "Wysokość strat pokrzywdzonych wynikająca z kradzieży z włamaniem samochodów została oszacowana na ponad 1,1 mln zł" - podał w komunikacie zespół prasowy podlaskiej policji.***