Ubezpieczenia mogą podrożeć dwukrotnie. Eksperci podali kwoty
Tylko w pierwszym kwartale tego roku firmy ubezpieczeniowe wypłaciły kierowcom ponad 4,9 mld zł z tytułu ubezpieczeń komunikacyjnych OC i AC. Jak wynika z danych przekazanych do Ośrodka Informacji UFG, to o ponad 900 mln zł więcej niż rok wcześniej. Eksperci ostrzegają, że może to oznaczać nawet dwukrotne podwyżki cen ubezpieczeń.
Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny podsumował sytuację na rynku ubezpieczeń OC i AC w I kwartale 2024 roku. Z danych przekazanych do ośrodka informacji UFG wynika, że tylko w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2024 roku, ubezpieczyciele wypłacili ponad 4,9 mld zł z tytułu ubezpieczeń komunikacyjnych OC i AC. To o ponad 900 mln zł więcej niż rok wcześniej.
W okresie od stycznia do marca 2024 roku właściciele pojazdów i poszkodowani zgłosili ubezpieczycielom 249 tys. szkód z ubezpieczenia OC oraz ok. 206 tys. szkód z AC. To daje łącznie niemal 455 tys. szkód w porównaniu do 417,6 tys. szkód zgłoszonych w I kwartale 2023 roku. Eksperci podkreślają także, że jest to pierwszy okres od dawna, gdy liczba zgłoszonych szkód wzrosła.
Jeszcze większy wzrost, sięgający niemal 23 proc. odnotowany został w kwocie wypłaconych odszkodowań. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez ubezpieczycieli do UFG, od stycznia do marca 2024 roku wypłacili ponad 2,8 mld zł z OC i ponad 2,1 mld zł z AC. Rok wcześniej była to łącznie kwota nieco ponad 4 mld zł, w tym ok. 2,3 mld zł z OC i ok. 1,7 mld zł z AC. Do największej liczby szkód zgłaszanych z tytułu ubezpieczenia OC dochodziło w I kwartale 2024 roku w piątki, z kolei z AC - w poniedziałki. Najspokojniejsze były zaś weekendy, w szczególności niedziele.
Jednocześnie UFG zaznacza, że liczba aktywnych umów obowiązkowego ubezpieczenia OC komunikacyjnego wyniosła na koniec marca 2024 roku 28,83 mln, zaś liczba aktywnych umów dobrowolnego ubezpieczenia AC - 7,43 mln. To więcej o ponad 25,8 oraz 25,5 proc. względem poprzedniego roku, co oznacza, że Polacy nie tylko kupują coraz więcej samochodów, ale też coraz chętniej decydują się na dobrowolne autocasco.
Czy tak rekordowe dane przełożą się na podwyżki średnich cen ubezpieczeń? W tym przypadku eksperci nie mają najlepszych wiadomości. Zdaniem analityków z rankomat.pl, średnia cena OC już teraz wzrosła o 11,4 proc. w porównaniu do ostatniego kwartału ubiegłego roku i wyniosła 575 zł. Największą średnią składkę OC ponownie płacili kierowcy z województwa pomorskiego (680 zł), mazowieckiego (637 zł) i dolnośląskiego (632 zł). Z kolei najmniejsze koszty związane z obowiązkowym ubezpieczeniem samochodu ponosili mieszkańcy województwa podkarpackiego (484 zł), opolskiego (493 zł) i świętokrzyskiego (491 zł).
Niestety, obecna sytuacja zaczyna stopniowo przypominać rok 2015, kiedy to na skutek wyrównania kosztów ubezpieczycieli, średnia cena OC wzrosła o 85 proc. w ciągu dwóch lat. Eksperci ostrzegają, że jeśli tym razem będzie podobnie, już wkrótce kierowcy będą musieli płacić za OC nawet 1000 złotych rocznie.