Tunel pod Wisłą. Dzisiaj piechotą i rowerem, jutro... samochodem. Hurrra

W niedzielę przed południem ma być oddany do użytku tunel pod Martwą Wisłą, pierwsza tego typu przeprawa w kraju. Udostępnienie kierowcom tunelu spowoduje duże zmiany w ruchu ciężarówek w mieście. W sobotę będzie można pokonać go pieszo lub na rowerze.

Tunel (będący częścią Trasy Słowackiego łączącej port lotniczy z portem morskim) o długości całkowitej 1,4 km przebiega pod Martwą Wisłą na głębokości w swym najniższym miejscu prawie 35 m. Jest to jedna z największych w ostatnich latach inwestycja w Gdańsku. Tunel ma dwie nitki, a każda z nich - po dwa pasy ruchu.

Jak podkreślają przedstawiciele Gdańska, w sobotę, w "dniu otwartym" tunelu będzie jedyna okazja żeby pokonać go pieszo, na rowerze czy na rolkach. Jako pierwsi o godz. 9 będą mogli nim przejechać rowerzyści, o 11 - przebiec biegacze, piesi będą mogli wejść od 12.45. Wejście do tunelu i wyjście z niego możliwe będzie tylko od strony stadionu ("Węzeł Marynarki Polskiej"). Od strony ul. Ku Ujściu nie będzie takiej możliwości.

Reklama

Jak podał Urząd Miasta, ze względu na spodziewaną dużą liczbę odwiedzających, w sobotę w godzinach od 10 do 17 tramwaje i autobusy w kierunku Letnicy mają kursować z większą częstotliwością. W październiku 2014 r., jeszcze w trakcie budowy, podczas "dnia otwartego tunelu" w ciągu czterech godzin zwiedziło go ok. 16 tys. osób.

Jak podała spółka Gdańskie Inwestycje Komunalne (GIK - miejska spółka nadzorująca inwestycję), dla kierowców obie nitki tunelu mają być udostępnione w niedzielę ok. godz. 10.30-11. Szlabany mają być uroczyście otwarte o g. 10 przez prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Jako pierwszy tunelem przejedzie prezydent wraz ze zwycięzcą licytacji w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na inauguracyjny przejazd tunelem. Jak podało biuro prasowe gdańskiego magistratu, za pierwszy przejazd zapłacono 824 zł.

Otwarcie tunelu pod Martwą Wisłą spowoduje zmiany w organizacji ruchu w Gdańsku, m.in. ograniczenie ruchu ciężarówek powyżej 24 ton w centrum miasta, wprowadzenie nowej linii autobusowej i zakończenie kursowania promu Wisłoujście.

W ub. tygodniu zastępca prezydenta Gdańska Piotr Grzelak podał, że władze miasta chcą uwolnić centrum od ruchu tranzytowego samochodów ciężarowych. "Cały ruch pojazdów ciężarowych, który mamy teraz w Śródmieściu, zostanie skierowany w stronę tunelu pod Martwą Wisłą" - wyjaśnił. Zapowiedział, że w dniu otwarcia tunelu na głównych ciągach komunikacyjnych zostaną ustawione znaki uniemożliwiające ciężarówkom wjazd do Gdańska. Zakazy mają stanąć na odcinkach al. Armii Krajowej, ul. Kartuskiej, Świętokrzyskiej, Podwala Przedmiejskiego, ul. Elbląskiej, Jana z Kolna i na Drodze Zielonej. Na wszystkich odcinkach zamkniętych dla samochodów ciężarowych mają pojawić się kamery rejestrujące każdorazowe złamanie zakazu wjazdu ciężkich pojazdów.

Ciężkie pojazdy, które obsługiwać muszą centrum Gdańska np. z powodu prowadzonych tam robót, będą musiały być zaopatrzone w specjalne identyfikatory. Będzie je wydawał Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku.

Zapowiedziano, że dla rowerzystów, którzy nie będą mogli wjechać do tunelu, przygotowywana jest specjalna linia autobusowa, której pojazdy zostały przystosowane do przewozu rowerów. Autobusy nowej linii nr 258 kursować będą między węzłami Ku Ujściu a Marynarki Polskiej wahadłowo co około 30 minut (w godz. 6 - 19). Każdorazowo będą mogły przewieźć do ośmiu rowerów.

Zapowiedziano, że Prom Wisłoujście kursować będzie do końca maja.

Pierwotnie zakończenie budowy tunelu planowano na październik 2014 r. Na przedłużenie realizacji inwestycji wpływ miało ogłoszenie upadłości trzech polskich firm, które wygrały przetarg na budowę, m.in. Hydrobudowy Polska. Inwestycję dokończyła hiszpańska spółka Obrascon Huarte Lain (OHL). Na opóźnienie miały też wpływ trudności przy budowie siedmiu poprzecznych przejść bezpieczeństwa łączących obie nitki tunelu, które umożliwią ewakuację kierowców z jednej nitki do drugiej np. w przypadku awarii czy pożaru.

Koszt budowy tunelu wraz z pobliskim rondem to 885 mln zł brutto; w 85 proc. inwestycja jest dofinansowana z funduszy UE. Opóźnienie zakończenia inwestycji nie wpłynęło na wzrost kosztów budowy. Kontrakt na budowę podpisano w październiku 2011 r., a roboty rozpoczęły się wiosną 2012 r. Wykonano go metodą drążoną, za pomocą niemieckiej maszyny wiercącej TBM (Tunnel Boring Machine).

Ruch w tunelu będzie nadzorowany przez całą dobę. Dopuszczalna prędkość to 70 km/godz., która może być okresowo ograniczana np. z powodu dużego natężenia ruchu czy zatoru przy wyjeździe.(

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy