Toyota Yaris debiutuje w nowej odsłonie

Czwarta generacja miejskiego modelu Toyoty zdecydowanie zaskakuje swoją stylistyką i projektem wnętrza. Z kolei pod względem zastosowanych technologii jest dokładnie taka, jak można się było spodziewać.

Toyota Yaris
Toyota YarisToyota

Wbrew trendowi powiększania modeli, Toyota skróciła swojego hatchbacka - o 5 mm (co daje 394 cm). Auto jest też niższe o 40 mm, za to zwiększono o 50 mm rozstaw osi. Producent podkreśla, że pomimo nieznacznego zmniejszenia nadwozia, model jest bardziej przestronny. To zasługa między innymi nowej platformy (GA-B), dającej możliwość wygospodarowania większej przestrzeni (na przykład niższe usytuowanie foteli).

Toyota Yaris

Toyota YarisToyota
Toyota YarisToyota
Toyota YarisToyota
Toyota YarisToyota
Toyota YarisToyota
Toyota YarisToyota
Toyota YarisToyota
Toyota YarisToyota
Toyota YarisToyota
Toyota YarisToyota

Sama deska rozdzielcza to również zupełnie nowy projekt, choć wykorzystujący parę znanych "klocków". Jak na przykład system multimedialny z wystającym z deski ekranem (8 cali), który znamy już z innych modeli marki.

Dość oryginalnie rozwiązano za to wskaźniki - wyglądają jak dwa zegary z dużym ekranem między nimi, ale tak naprawdę całość jest wirtualna, tylko fizycznie od siebie oddzielona. Największy wyświetlacz to ten na szybie - opcjonalny head-up ma aż 10 cali.

Nowa platforma to nie tylko przestronniejsze wnętrze, ale także lepsze właściwości jezdne. Toyota podkreśla szerokie zastosowanie wzmocnień karoserii, a także obniżenie środka ciężkości (o 15 mm). Lepszy jest też rozkład mas, a zawieszenie (z przodu kolumny McPhersona, z tyłu belka skrętna) ma zauważalnie większą sztywność. Wszystko to, wraz z poprawą pozycji za kierownicą, ma zapewniać pewniejsze i bardziej angażujące prowadzenie.

Toyota YarisToyota

A co znajdziemy pod maską? Na pierwszy rzut oka powtórkę z poprzedniej generacji. Benzynowe 1,0 l oraz 1,5 l, a także hybrydę opartą na silniku 1,5 l. Toyota nie podaje jeszcze szczegółów technicznych, ale wiadomo, że większy "benzyniak" będzie miał tylko trzy cylindry (poprzednik cztery i 111 KM). Hybryda również przejdzie na trzy "gary", a to dlatego, że skorzysta z 2-litrowego silnika znanego z Corolli, któremu ucięto jeden cylinder. Zdecydowano się na taki krok, ponieważ w ten sposób otrzymaliśmy gotową jednostkę o wyjątkowej sprawności cieplnej (40%) i z wieloma rozwiązaniami obniżającymi zużycie paliwa, jak zastosowanie zarówno wtrysku pośredniego jak i bezpośredniego oraz płynne przechodzenie między cyklami Atkinsona i Otta. Hybryda ma rozwijać 115 KM (poprzednio 100 KM) i zużywać o 20% mniej paliwa, niż dotychczas. Duża nowością jest też przejście na baterie litowo-jonowe.

Toyota YarisToyota

Na szczegółowe informacje dotyczące nowego Yarisa będziemy musieli jeszcze poczekać, podobnie jak na jego rynkowy debiut. Produkcja ma rozpocząć się dopiero w czerwcu przyszłego roku, a do salonów wjedzie we wrześniu 2020.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?