Toyota gotowa do startu w Le Mans
Toyota Gazoo Racing zakończyła przygotowania do najważniejszego wydarzenia sezonu FIA World Endurance Championship 2015 — 24-godzinnego wyścigu Le Mans.
Toyota, aktualny mistrz świata producentów, wystawi w Le Mans dwa bolidy TS040 HYBRID, oba w specyfikacji Le Mans, która narzuca nieco inne rozwiązania w dziedzinie aerodynamiki w stosunku do pozostałych wyścigów serii. Różnice dotyczą przede wszystkim tylnego skrzydła, pokrywy silnika i przedniej części nadwozia. Poprawią one stabilność bolidu przy prędkościach powyżej 300 km/h.
W bolidzie #1 wystartują mistrzowie świata Anthony Davidson i Sébastien Buemi, a wraz z nimi Kazuki Nakajima, który w ubiegłorocznym Le Mans zdobył pole position, wykonując najszybsze okrążenie w historii kwalifikacji do tego wyścigu.
Nakajima wraca na tor po intensywnej rehabilitacji kontuzji pleców, której nabawił się podczas treningów do wyścigu Spa-Francorchamps na początku maja. Całkowity powrót do zdrowia potwierdził trening 31 maja.
Za kierownicą bolidu #2 zasiądą Alex Wurz, dwukrotny zwycięzca wyścigu Le Mans, Stéphane Sarrazin, trzykrotny zdobywca pole position w Le Mans, oraz Mike Conway, debiutujący na torze La Sarthe w kategorii LMP1.
W tym roku przypada 30. rocznica pierwszego startu Toyty w Le Mans. W 1985 roku w zespole japońskiego producenta startował Satoru Nakajima, ojciec Kazukiego. Do tej pory Toyota wzięła udział w 16 wyścigach, w których wystartowało łącznie 40 samochodów. Kierowcy Toyoty czterokrotnie zajęli 2. miejsce (1992, 1994, 1999 i 2013). Znaleźli się wśród nich tak wybitni sportowcy jak mistrz świata Formuły 1, Alan Jones, zwycięzca Formuły 1, Eddie Irvine, i trzykrotny zwycięzca Le Mans, Allan McNish.
W ubiegłorocznym Le Mans 24h bolid #7 prowadzony przez Alexa Wurza, Stéphane'a Sarrazina i Kazuki’ego Nakajimę startował z pole position i utrzymywał się na pierwszej pozycji przez większość wyścigu, aż do awarii instalacji elektrycznej, która zmusiła załogę do rezygnacji z dalszego udziału w zawodach. Bolid #8 Anthony’ego Davidsona, Sébastiena Buemi’ego i Nicolasa Lapierre’a po poważnym wypadku i bardzo sprawnej naprawie wrócił na tor, by zająć 3. miejsce po 24 godzinach wyścigu.