Toyota Corolla przeszła modernizację. Jest mocniejsza i bardziej nowoczesna
12. generacja Toyoty Corolli obecna jest na rynku już od czterech lat, więc czas przyszedł najwyższy na modernizację. Japoński kompakt nie zmienił się bardzo pod względem wizualnym, ale za to rozprawiono się z jego największymi wadami.
Nie da się zaprzeczyć, że stylistyka Corolli nadal pozostaje bardzo wyrazista i zapewne dlatego, Toyota zdecydowała się tylko na symboliczne zamiany stylistyki. Inny jest wzór kratki przedniego wlotu powietrza, obramowania świateł przeciwmgielnych oraz wzory felg aluminiowych. W gamie pojawiły się także nowe kolory lakierów.
Zmodernizowaną Corollę najłatwiej będzie rozpoznać po przednich reflektorach, które zachowały swój kształt, ale mają teraz inne wypełnienie oraz sygnaturę świetlną. W przypadku tylnych świateł pozostała ona niezmieniona, ale jest teraz wyraźniej zaznaczona.
O ile nadwozie Corolli nadal wygląda atrakcyjnie, o tyle wnętrze już w momencie debiutu, nie przekonywało nowoczesnością. Mowa tu głównie o cyfrowym prędkościomierzu otoczonym analogowymi wskaźnikami oraz przeciętnym systemie multimedialnym.
Teraz to się jednak zmieniło i japoński kompakt może pochwalić się nowoczesnymi, wirtualnymi zegarami wyświetlanymi na ekranie o przekątnej 12,3 cala. Na środek deski rozdzielczej trafił natomiast nowy wyświetlacz, mający 10,5 cala. Oba zostały zapożyczone z Corolli Cross i prezentują się naprawdę dobrze. Przez pierwsze 4 lata właściciel odświeżonej Corolli otrzyma także bezpłatny dostęp do połączenia internetowego i systemów Toyota Smart Connect, a w wyższych wersjach wyposażenia także nawigacji z usługami online.
Przy okazji modernizacji Corolli, zamiany zaszły także pod maską. Układ hybrydowy oparty na silniku 1.8 ma teraz 140 KM (poprzednio 122 KM) i pozwala na przyspieszenie do 100 km/h w 9,2 s (poprawa o 1,7 s). Wzmocniona została także 2-litrowa hybryda, która generuje teraz 196 KM (poprzednio 184 KM). Dzięki temu przyspiesza ona teraz do 100 km/h w 7,5 s (poprawa o 0,4 s).
Ponadto inżynierowie Toyoty inaczej skalibrowali system zarządzający hybrydowymi układami. Poprzednio nastawiony był on na liniowe przyspieszenie, a teraz "skupili się na tym, aby zapewnić kierowcy naturalne, przyjemne odczucia podczas nabierania prędkości". Można więc domyślać się, że subiektywnie odświeżona Corolla będzie jeszcze szybsza od poprzedniczki, niż wskazują na to dane techniczne.
Osoby zainteresowane zmodernizowaną wersją Toyoty Corolli będą musiały uzbroić się w nieco cierpliwości. Producent planuje rynkową premierę w pierwszym kwartale 2023 roku.
Pomagajmy Ukrainie - ty też możesz pomóc
***