Top Gear - wiemy kto poprowadzi kolejny sezon

Odejście głównego prowadzącego z reaktywowanego Top Geara wzbudziło sporo emocji, ale teraz wiemy już kto zajmie jego miejsce.

Znany radiowiec i prezenter Chris Evans miał być godnym następcą Jeremiego Clarksona - prawdziwym frontmanem i człowiekiem mającym wizję na temat dalszego rozwoju programu. Niestety nie podołał żadnej części tego zadania - był odpowiedzialny między innymi za fatalną atmosferę na planie i opóźnienia w kręceniu materiałów. W efekcie, po fali krytyki, zdecydował się odejść po zaledwie sześciu odcinkach.

Niedługo po tym pojawiły się nieoficjalne doniesienia, że zastąpić go ma drugi główny prowadzący - Matt LeBlanc. Amerykański aktor, pomimo swojego nieco sztywnego zachowania, zdobył sympatię widzów. Pogłoski te zostały właśnie potwierdzone przez przedstawicieli BBC.

Reklama

Matt zyskał dużą popularność wśród widzów Top Gear. Ludzie lubią jego humor, pogodę ducha i naturalną pasję do motoryzacji oraz do całego programu. Cieszę się, że zgodził się dalej z nami pracować. - powiedział Mark Linsey z BBC.

Wraz z Mattem, program poprowadzą youtuber Chris Harris oraz brytyjski dziennikarz Rory Reid. Obaj pojawili się już w poprzednim sezonie, ale ich rola ograniczała się do prowadzenia niektórych testów samochodów. Teraz jednak wygląda na to, że awansują i staną się pełnoprawnymi prezenterami, wspomagającymi LeBlanca.

W Top Gear pozostają również Eddie Jordan i Sabine Schmitz, ale ich rola nadal będzie epizodyczna. Nie jest to zaskoczeniem, ponieważ podczas poprzedniego sezonu, dali się poznać jako najmniej charyzmatyczni prowadzący.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy