Testy Seata na kole podbiegunowym

Każdego roku 150 techników i inżynierów Seata udaje się do szwedzkiej Laponii. Wszystko po to, by wykonać około 60 testów i pokonać 30 000 km oraz sprawdzić, jak w warunkach ekstremalnego zimna sprawdzają się samochody hiszpańskiej marki.

article cover
Informacja prasowa (moto)

Każdy poranek na kole podbiegunowym dla inżynierów Seata rozpoczyna się od sprawdzenia pogody. Za każdym razem towarzyszy temu oczekiwanie i nadzieja, że dzień będzie słoneczny. Pozwala to utrzymać ekipie dobre nastroje pomimo temperatury spadającej nawet do 25 stopni poniżej zera. Co roku nawet 90 samochodów sprawdzanych jest w tych ekstremalnych warunkach.

Miejsce, które na dziesięć tygodni w roku staje się biurem dla zespołu 16 inżynierów i eksperymentatorów to jezioro o długości sześciu kilometrów. Pokrywa je 60-centrymetrowa warstwa lodu, dzięki czemu miejsce to gwarantuje idealne warunki do ekstremalnej jazdy.

Samochody Seat-a poddawane są 60 różnym testom. Pierwszy z nich polega na stopniowym wyłączaniu systemu kontroli stabilności ESC. Pozwala to sprawdzić, czy w momencie, gdy samochód zboczy z toru jazdy, system ustabilizuje koła.

Hamulce w modelach Seata sprawdzane są na 200-metrowym torze, który w połowie pokrywa asfalt a w połowie lód. Umożliwia to testowanie aut zarówno w warunkach wysokiej, jak i niskiej przyczepności kół oraz zachowania w krytycznej sytuacji drogowej. Testerzy przemierzają trasę tam i z powrotem, hamując na obydwu powierzchniach. W ten sposób udoskonala się system ABS, który na co dzień pozwala kierowcy kontrolować stabilność samochodu.

Seat na kole podbiegunowym 

- Po zakończeniu każdego dnia zaawansowane systemy technologiczne, które są coraz potężniejsze i szybsze, analizują dane, które uzyskaliśmy w trakcie testów. Wyniki pozwalają wprowadzać nam poprawki i udoskonalać poszczególne systemy - mówi Gimenez Gonzalo, Kierownik ds. Hamulców i Aktywnych Systemów Bezpieczeństwa.

Testy Seata przeprowadzane są na całym świecie. Proces ten rozpoczyna się latem, kiedy inżynierowie z Centrum Technicznego podróżują na pustynie i spędzają tam ponad trzy tygodnie. Przez 365 dni pracownicy przemierzają wszystkie pięć kontynentów, sprawdzając prototypy w różnych warunkach pogodowych i na wszystkich rodzajach nawierzchni. W rezultacie kierowcy mogą mieć pewność, że będą bezpiecznie jeździć po każdej drodze i we wszystkich sytuacjach. Gonzalo przyznaje, że do pracy w tak wymagających warunkach konieczna jest pasja do samochodów, elastyczność i dobre nastawienie wobec częstych podróży oraz umiejętność dostosowania się do każdej sytuacji. 

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas