Telebus, czyli pół taxi, pół autobus

Już za kilka dni mieszkańcy rejonu Rybitw i Zawierzbia w Krakowie będą mogli korzystać z nowego środka komunikacji: tele-busa, który jest połączeniem taksówki i autobusu.

Jego przyjazd trzeba zamawiać telefonicznie, a opłata to po prostu bilet komunikacji miejskiej.

Krakowski system wzorowany jest na doświadczeniach Genui, gdzie od pięciu lat realizuje się taką usługę dla mieszkańców peryferii.

Do projektu zostaną przydzielone specjalnie oznakowane busy, które będą jeździć zgodnie ze zgłoszonymi zapotrzebowaniami klientów. Minimum pół godziny przed pożądaną porą odjazdu należy zgłosić chęć skorzystania z tele-busa. W dyspozytorni na podstawie zgłoszeń zostanie ustalony czas i trasa przejazdu.

Tele-busa będzie można zamówić również z kilkudniowym wyprzedzeniem, podając dokładną datę i adres. W odróżnieniu od taksówki nie podjedzie on jednak pod dom zamawiającego, ale stanie na najbliższym przystanku.

Reklama

Jeżeli system się sprawdzi, tele-busy pojawią się w innych rejonach Krakowa..

RMF
Dowiedz się więcej na temat: Kraków | taksówki | taxi | autobus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy