Tanak w Portugalii, Al Attiyah w Kazachstanie. Czy Alonso wygra w Le Mans?
Toyota Gazoo Racing ma za sobą weekend pełen sukcesów. W niedzielę Ott Tanak dojechał jako pierwszy na metę Rajdu Portugalii, 7. rundy WRC, skracając dystans do prowadzącego w tabeli Sébastiena Ogiera do zaledwie 2 punktów. W sobotę Nasser Al Attiyah wygrał Rajd Kazachstanu w mistrzostwach świata cross-country, pokonując Stephane’a Peterhansela i Jakuba Przygońskiego. Za tydzień rusza wyścigowe święto na torze Le Mans. Czy Fernando Alonso wpisze się w dobrą passę Toyoty?
Czy to Yaris na szutrach Portugalii, czy Hilux na pustkowiach Kazachstanu, kierowcy Toyota Gazoo Racing pokazali w ten weekend dobrą formę. W bardzo wymagającym Rajdzie Kazachstanu Nasser Al Attiyah (Katar) i jego pilot Mathieu Baumel (Francja) zajęli pierwsze miejsce. Zbudowana w RPA rajdowa Toyota Hilux dojechała do mety 5 m 21 s przed Stephane’em Peterhanselem i jego żoną Andreą oraz prawie 48 minut przed Jakubem Przygońskim pilotowanym przez Timo Gottschalka. Załogi na drugim i trzecim miejscu podium prowadziły terenówki Mini.
"W tym rajdzie musieliśmy naprawdę bardzo się postarać" - skomentował Al Attiyah po dotarciu do mety. - "Po niebezpiecznym 5. oesie, kiedy straciliśmy mnóstwo czasu, nie mogliśmy sobie pozwolić na żaden błąd. Na szczęście na 6. odcinku samochód jechał bardzo dobrze, Mathieu świetnie sobie poradził z nawigacją i udało nam się utrzymać przewagę nad Stephane’em".
Było to drugie zwycięstwo Al Attiyah w Kazachstanie oraz drugie w tym sezonie. Katarczyk wysunął się na prowadzenie w tabeli kierowców FIA World Cup for Cross-Country Rallies, ale Peterhansel wciąż jeszcze może zagrozić mu w walce o tytuł mistrza świata. Wszystko rozstrzygnie się w dniach 4-8 października w Rajdzie Maroka.
Ostatni, 6. odcinek specjalny wygrał inny kierowca Toyoty, Bernhard ten Brinke (Holandia) wspólnie z pilotem Tomem Colsoulem (Belgia). Był to ich pierwszy sukces na odcinku specjalnym w Kazachstanie. Al Attiyah i Baumel wygrali pierwsze trzy OS-y, zaś trzeci team wystawiony przez Toyota Gazoo Racing SA, Yazeed Al Rajhi i Dirk von Zitzewitz, dojechali jako pierwsi na oesach czwartym i piątym. W ten sposób Toyota zdominowała rywali na wszystkich sześciu odcinkach specjalnych trzeciej rundy mistrzostw.
Niestety zarówno Ten Brinke i Colsoul, jak i Al Rajhi oraz Von Zitzewitz, nie ukończyli wszystkich OS-ów, otrzymując duże kary. W konsekwencji Al Rajhi i Von Zitzewitz zajęli w całym rajdzie 8. miejsce, a Ten Brinke i Colsoul ukończyli rundę na 19. miejscu.
W lipcu Toyota Gazoo Racing SA przeniesie się w głąb kontynentu azjatyckiego. Załogi Al Attiyah/Baumel oraz Ten Brinke/Colsoul wystartują w Silk Way Rally, na liczącej 5000 km trasie z Rosji przez Mongolię do Chin.
Rajd Portugalii
Sukces Otta Tanaka w Rajdzie Portugalii, siódmej rundzie sezonu WRC, przybliżył go do upragnionego pierwszego miejsca w tabeli kierowców i umocnił Toyotę na drugim miejscu w zestawieniu producentów. W ubiegły weekend Estończyk powtórzył wynik z Rajdu Chile, stając na najwyższym podium po raz drugi z rzędu i trzeci w tym sezonie. Tänak jest w tym roku obrońcą tytułu mistrza świata i wielką nadzieją Toyoty w walce o mistrzostwo producentów. Tegoroczny Rajd Portugalii składał się z 20 odcinków o łącznej długości prawie 300 km szutrowych dróg. Tänak objął prowadzenie już na trzecim OS-ie i utrzymał się na czele stawki do końca imprezy. Estończyk oraz jego koledzy z pozostałych dwóch Yarisów WRC - Jari-Matti Latvala i Kris Meeke mają przed sobą jeszcze 7 rund na zdobywanie punktów.
Wyścig Le Mans 24h
Już w połowie czerwca Toyota Gazoo Racing zmierzy się z kolejnym spektakularnym wyzwaniem. W sobotę, 15 czerwca o godz. 15:00 rozpocznie się słynny długodystansowy wyścig w Le Mans, którego zwycięzców poznamy 24 godziny później. Będzie to ostatnia runda supersezonu WEC 2018/19. Faworytami w tym wyścigu są Fernando Alonso, Kazuki Nakajima i Sébastien Buemi, kierowcy Toyoty TS050 HYBRID #8, którzy już w po zwycięstwie w poprzedniej rundzie na torze Spa zapewnili sobie tytuł mistrzów świata wyścigów długodystansowych. Jeśli Toyota TS050 Hybrid dojedzie do mety jako pierwsza, będzie to wspaniałe ukoronowanie serii sukcesów Fernando Alonso w mistrzostwach świata wyścigów długodystansowych. Po wielkim finale sezonu 2018/19 WEC hiszpański mistrz Formuły 1 podejmie się kolejnych wyzwań w innych dziedzinach motorsportu, a w zespole Toyoty w WEC zastąpi go Brendon Hartley.