Tak wygląda jazda z 3 promilami...

Małżeństwo policjantów z Grudziądza, w drodze na urlop zatrzymała pijanego kierowcę.

Do zdarzenia doszło w miniony wtorek. Małżeństwo policjantów wraz z dziećmi podróżowało prywatnym autem przez powiat białogardzki, w woj. zachodniopomorskim. Podczas jazdy natrafili na volkswagena, którego kierowca jechał "wężykiem". Prowadzący auto zjeżdżał na pobocze i przekraczał oś jezdni, o mało nie doprowadzając do potrącenia pracującego na skraju drogi mężczyzny i zderzenia z autami jadącymi z przeciwka.

Policjanci, widząc jakim zagrożeniem jest ten kierowca, zaczęli działać. Powiadomili telefonicznie miejscowych policjantów z Białogardu, podając swoją lokalizację i kierunek przemieszczania się, a sami zaczęli  mrugać światłami i trąbić klaksonem, dając w ten sposób znaki do zatrzymania.

Reklama

To dało efekt, ostatecznie kierujący volkswagenem zjechał na pobocze. 

Wówczas policjant zastawił swoim autem drogę odjazdu i spowodował, że siedzący za kierownicą mężczyzna wyjął kluczyki ze stacyjki. Następnie zatrzymał kolejny pojazd i poprosił kierowcę, by z tyłu zastawił volkswagena.

Dwaj podróżujący samochodem mężczyźni zostali przekazani miejscowym policjantom z komendy w Białogardzie. Jak się później okazało, prowadzący pojazd miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie.

Mężczyzna wkrótce poniesie konsekwencje swojego bezmyślnego zachowania.


Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy