Tak polscy kierowcy uszkadzają przejazdy kolejowe. Wszystko nagrała kamera
Miasto Wrocław, które niedawno uruchomiło nową linię kolejową Wrocław – Świdnica, apeluje do kierowców samochodów o rozwagę. Bezmyślność niektórych z nich nie tylko stwarza ogromne ryzyko dla zdrowia i życia, a dodatkowo powoduje ciągłe awarie rogatek.
Uruchomiona niedawno linia kolejowa na trasie Wrocław - Świdnica bez wątpienia ułatwiła komunikację wielu mieszkańcom Dolnego Śląska. Niestety niedługo po jej otwarciu, do zarządu miasta, zaczęły spływać liczne skargi kierowców, którzy narzekali na częste awarię rogatek przy ulicy Zwycięskiej i Buforowej. Jak się okazuje - to właśnie oni są odpowiedzialni za ich powstawanie.
Prowadzący pojazdy lekceważą szlabany i bezmyślnie wpychają się do strefy pomiędzy rogatkami, co z kolei powoduje zator i brak możliwości jej opuszczenia. Za nic mają przy tym wyrysowane na jezdni oznaczenia informujące o nakazie zatrzymania i wyznaczające strefy, w których nie można stać. Gdy pociąg nadjeżdża, rogatki opuszczają się automatycznie. W momencie napotkania przeszkody (np. samochodu) czujniki szlabanów automatycznie wymuszają ich przejście w tryb awaryjny.
Do przywrócenia prawidłowego działania systemu potrzebny jest przyjazd pracowników automatyki. Zanim to nastąpi kierowcy, nie otrzymują informacji o uszkodzeniu rogatek, więc przy wyświetlaniu czerwonego sygnału nie mają prawa przekraczać torów kolejowych. Usuwanie takiej usterki trwa około godziny.
Miasto Wrocław postanowiło zaapelować do kierowców o rozsądek, przy okazji publikując na swoim kanale YouTube materiał dowodowy w postaci wideo. Widzimy na nim skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie niektórych użytkowników drogi, którzy nie tylko doprowadzają do niebezpiecznych sytuacji ale dodatkowo przyczyniają się do kolejnych awarii na przejeździe.
PKP zwraca przy tym uwagę, że sam przejazd jest odpowiednio zabezpieczony i oznakowany, a system działania sygnalizatora oraz samych rogatek jest sprawny i zapewnia bezpieczeństwo. By tak pozostało, wystarczy, że kierowcy spełnią jeden warunek - zaczną przestrzegać obowiązujące przepisy.
Pomagajmy Ukrainie - ty też możesz pomóc
***