Tak mógł wyglądać nowy Polonez. Z tym wyglądem byłby hitem
Polonez produkowany od 3 maja 1978 do 22 kwietnia 2002 r. przez Fabrykę Samochodów Osobowych stał się kultowym modelem, który w czasach swojej świetności był marzeniem wielu Polaków. A gdyby dziś miał wrócić do produkcji jako ratunek dla rodzimej motoryzacji — czy rozważylibyście jego zakup?

W skrócie
- Polonez był produkowany przez ponad 24 lata, a jego kultowy status zapewnił mu trwałe miejsce w historii polskiej motoryzacji.
- FSO Syrena z Kutna planowała odtworzenie kultowych modeli Poloneza i Syrenki w nowoczesnej i limitowanej wersji, jednak nie wiadomo, czy te projekty zostaną sfinalizowane.
- Pojawiają się również koncepcje powrotu Fiata 126p jako modelu elektrycznego, które wzbudzają zainteresowanie wśród entuzjastów motoryzacji.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Podczas ponad 24 lat produkcji fabrykę FSO w Warszawie opuściło dokładnie 1 061 807 egzemplarzy Poloneza. Jeszcze w 2021 r. w Polsce zarejestrowanych było około 33 tys. sztuk, z których część jest odrestaurowana i dumnie prezentuje się w mniejszych lub większych kolekcjach.
Plany FSO dotyczące budowy nowego auta powstały na początku lat 70. ubiegłego wieku, kiedy na polskich drogach dominowały głównie Duże Fiaty. Do podpisania umowy o powierzeniu prac konstrukcyjnych włoskiej firmie Fiat doszło w 1974 r. - prace rozpoczęły się jeszcze w tym samym roku i brali w nich udział również polscy inżynierowie.
Polonez to kultowy polski samochód
Polonez odziedziczył wiele rozwiązań po swoim poprzedniku, czyli Fiacie 125p. Osadzono go zresztą na tej samej płycie podłogowej, a niestety początkowo zdecydowano się również na montaż tej samej, przestarzałej jednostki napędowej.
"Poldek" oferował jednak znacznie bogatsze wyposażenie, bardziej rozbudowaną deskę rozdzielczą, a także wygodniejsze fotele. Na liście dostępnych udogodnień znalazło się m.in. ogrzewanie tylnej szyby, obrotomierz, regulowana kolumna kierownicy oraz światła przeciwmgłowe.
Nowy model wzbudził wiele entuzjazmu, a Polacy natychmiast zaczęli marzyć o zakupie znacznie bardziej nowoczesnego auta. Polonezy zyskały dodatkową popularność dzięki występowi w uwielbianym serialu "07 zgłoś się”, gdzie porucznik Borewicz poruszał się pierwszymi wersjami tego modelu.

Czy uda się wskrzesić Poloneza?
Plany wskrzeszenia kultowych modeli polskich samochodów pojawiały się już wielokrotnie, jednak nigdy nie podjęto ostatecznych, wiążących decyzji.
Zadanie stworzenia nowego wcielenia Syrenki i Poloneza postawili sobie pasjonaci motoryzacji oraz przedsiębiorcy z firmy FSO Syrena z Kutna. Ich celem była budowa obu modeli w nowoczesnej i limitowanej edycji.

Nie zakończyło się jedynie na szkicach, ponieważ w Kutnie powstała pełnowymiarowa makieta pojazdu wyfrezowana w technologii CNC. Bazą do jej powstania była stalowa rama - pojazd mierzył 5145 mm długości i 1490 mm wysokości
Jest to samochód typu sportback. Mierzy ponad 5 metrów długości, co świadczy o jego dostojnym charakterze, przy zachowaniu klasycznych proporcji wielobryłowego nadwozia starego modelu. Oczywiście samochody koncepcyjne rządzą się swoimi prawami i wygląd produkcyjny, jeśli do takiej fazy by doszło, nieznacznie by się zmienił
Zaprezentowana makieta była pokazem możliwości działu projektowego i samej fabryki w Kutnie. W momencie premiery w 2020 r. Dawid Woliński tłumaczył, "że na ten moment nie ma w planach produkcji tego modelu".
Chociaż w październiku 2024 r. firma zapowiadała także odnowienie innych klasków polskiej motoryzacji - Mikrusa, Nysy i Warszawy, dalsze plany FSO Syrena nie są znane. Ostatnie wpisy w social media pochodzą z 2022 r., gdy opublikowano wizualizację Poloneza w wersji SUV Coupe.
Fiat 126p wróci jako elektryk?
Wielokrotnie pojawiały się także koncepcyjne szkice popularnego Malucha w elektrycznym wydaniu. Na razie 126 Vision pozostaje jedynie projektem, który nie został oficjalnie podjęty przez markę Fiat. Za jego stworzenie odpowiada Andrea Della Vecchia ze studia MA-DE, któremu zależało na zachowaniu jak największej liczby cech wspólnych z Fiatem 126p. Udało mu się odtworzyć proporcje, kształt i kluczowe detale, dzięki czemu koncept nie przypomina futurystycznej zabawki, lecz samochód, który realnie mógłby trafić do seryjnej produkcji.

Stellantis, jako właściciel Fiata, dysponuje potężnym zapleczem produkcyjnym wiedzą i technologią, tylko pozostaje jedno najważniejsze pytanie - czy władze odważą się zaryzykować i wskrzesić legendę?