Tajemnicza fala pożarów w salonach chińskiego producenta samochodów
W ubiegłym tygodniu doszło do groźnego pożaru w jednym z salonów chińskiej marki BYD. W ogniu spłonęło siedem nowych samochodów, a z budynku pozostał sam szkielet. Według doniesień to już dziesiąty taki przypadek w przeciągu trzech lat. Chociaż władze firmy unikają podania szczegółów, podkreślają, że powodem pożarów nie były samozapłony akumulatorów.
Jak podają chińskie media - 16 maja 2024 roku doszło do groźnego pożaru w jednym z salonów koncernu BYD w mieście Fuzhou w prowincji Fujian. Ogień, który szybko rozprzestrzenił się po całym obiekcie, strawił łącznie siedem nowych samochodów oraz uszkodził kilka używanych pojazdów należących do klientów serwisu. Z relacji świadków wynika, że płomienie sięgały nawet kilku metrów.
Na miejsce miało zostać skierowanych siedem wozów strażackich, jednak z uwagi na skale pożaru, służby przed dłuższy czas nie mogły rozpocząć procedury gaszenia salonu. Na opublikowanych w mediach społecznościowych nagraniach wyraźnie widać ścianę ognia oraz słychać następujące po sobie wystrzały i wybuchy.