Jechał motocyklem 125 mając kategorię B. Dostał mandat za brak uprawnień

Gdy 24 sierpnia 2014 r. weszły w życie rewolucyjne przepisy, eksperci i kierowcy twierdzili, że mogą one znacząco wpłynąć na wzrost liczby wypadków z udziałem jednośladów. Na przestrzeni 11 lat możemy jednak stwierdzić, że była to bardzo dobra decyzja, która znacząco ożywiła rynek motocykli w Polsce i zaraziła dziesiątki tysięcy kierowców samochodów nową pasją.

Ustawodawca bardzo starannie określił wymogi - posiadacze kategorii B od co najmniej 3 lat mogą jeździć jednośladami o pojemności silnika nieprzekraczającej 125 cm3. To jedna z najważniejszych wytycznych, która odnosi się do wszystkich typów motocykli - zarówno skuterów z automatyczną skrzynią biegów, jak i wszystkich pozostałych jednośladów zaliczanych do najróżniejszych segmentów.

Dodatkowo określona została również maksymalna moc, która nie może przekraczać 11 kW, czyli około 15 KM. Warto również pamiętać, że stosunek mocy do masy nie może przekraczać 0,1 kW/kg, a jednoślad musi ważyć co najmniej 110 kg, aby zgodnie z obowiązującymi przepisami mógł być napędzany jednostką napędową o maksymalnej dopuszczalnej mocy.

Określenie tych trzech parametrów miało na celu uniemożliwienie jazdy znacznie szybszymi i mocniejszymi motocyklami z lat 90. i początku XXI w. Choć pojemność skokowa silników jest taka sama, to wiele dwusuwowych jednostek osiągało moc około 30 KM i pozwalały na rozpędzenie się do nawet 170 km/h.

Jazda takim motocyklem jest oczywiście niezgodna z prawem. Kupując wymarzony jednoślad o pojemności 125 cm3 należy dokładnie zapoznać się ze specyfikacją techniczną. Jazda bez odpowiednich uprawnień (czyli bez wymaganej kategorii prawa jazdy) skutkuje mandatem od 1,5 tys. zł do nawet 30 tys. zł. Dodatkowo sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat. Warto też pamiętać, że choć ubezpieczyciel pokryje koszty pobytu w szpitalu i naprawę uszkodzonych pojazdów podczas kolizji lub wypadku, zażąda w ramach regresu ubezpieczeniowego zwrotu wypłaconej kwoty.

Na rynku motocykli używanych w Polsce nadal dostępnych jest wiele modeli, które znacząco przekraczają obowiązujące normy. Do najpopularniejszych, którymi mimo odpowiedniej pojemności, nie mogą jeździć posiadacze kategorii B oraz A1, zaliczamy:

• Honda NSR 125 - sportowy motocykl japońskiego producenta produkowany był od 1988 r., a w 1993 r. przeszedł modernizację nadwozia otrzymując charakterystyczną przednią owiewkę nazwaną "kocie oczy". W ramie znajduje się jednocylindrowa jednostka dwusuwowa chłodzona cieczą o pojemności niespełna 125 cm3, która generuje maksymalną moc 28.5 KM i pozwala na rozpędzenie się do ponad 160 km/h. W 2003 r. model ten został zastąpiony przez Hondę CBR 125R wyposażoną w czterosuwowy silnik.

• Aprilia RS 125 - ten dorosło wyglądający motocykl sportowy producenta z Noale podbił rynek w latach 90. za sprawą dużych gabarytów i mocnej jednostki napędowej. Aprilia RS 125 produkowana była od 1992 r. i napędzał ją silnik Rotax 123 o mocy około 30 KM. W 1995 r. zadebiutowała 2. generacja, a w 2006 r. kolejna, która - co ciekawe - nadal posiadała dwusuwowy silnik i design nawiązujący do modelu RSV 1000R.

Cagiva Mito 125 - o tym modelu marzył chyba każdy, kto stawiał swoje pierwsze motocyklowe kroki w wieku kilkunastu lat. Włoska piękność podbiła rynek za sprawą iście kultowego designu, za którym stał Massimo Tamburini, włoski konstruktor zaangażowany w powstawanie m.in. Ducati Paso oraz Ducati 916. Cechami rozpoznawalnymi są 6-szprychowe felgi, 7-biegowa skrzynia biegów oraz dwusuwowa jednostka generująca 34 KM.

Niewielu kierowców wie, że samochodowe prawo jazdy kategorii B uprawnia również do jazdy trójkołowcami, które posiadają homologację L5e. Oznacza to, że między kołami przedniej osi musi być zachowana odległość wynosząca co najmniej 460 mm, a na liście wyposażenia musi znajdować się hamulec postojowy. Warto zaznaczyć, że w przypadku tzw. trajek nie ma ograniczeń związanych z pojemnością silnika i mocą.

Możliwa jest zatem jazda chociażby włoskim Piaggio MP3 z silnikiem o pojemności 300, 400 lub 530 cm3, a także Yamahą Tricity, egzotycznym Can-Am Ryker i Spyder, a także amerykańską legendą na trzech kołach - Harley-Davidsonem Tri-Glide. Ciekawostką jest natomiast fakt, że posiadacze kategorii B nie mogą jeździć Yamahą Nikken, która nie spełnia norm homologacji L5e.