Szpanował drogim BMW w Radomiu. 19-latek skończył popis na barierkach

Z dużą mocą idzie ogromna odpowiedzialność. Niestety, wielu niedoświadczonych kierowców zbyt prędko siada za sterami mocarnych maszyn, co ma później opłakane skutki. Boleśnie przekonał się o tym 19-letni kierowca sportowego BMW M4, który swoją brawurową jazdę zakończył na barierkach. Samochód nie nadawał się do dalszej jazdy.

Do zdarzenia doszło 26 marca w samym centrum Radomia, nieopodal Galerii Słonecznej. Młody kierowca za sterami sportowego BMW M4 kręcił się po mieście, hałasował i szpanował. Niestety, karma szybko go ukarała. Swoją brawurową jazdę zwieńczył spotkaniem z przydrożnymi barierkami i latarnią. Moment uderzenia został nagrany przez kolegów.

To idealny przykład braku umiejętności

Słoneczna niedziela i suchy asfalt - co może pójść nie tak? Paradoksalnie to właśnie w tak piękne dni najczęściej dochodzi do kolizji i wypadków. W tej sytuacji nie było inaczej. 

Ładna pogoda skusiła młodzieńca na przejażdżkę sportowym BMW M4 - niestety, jej finał był opłakany. Czarne coupe o mocy ponad 500 KM zakończyło jazdę na barierkach. Uszkodzeniu uległ prawie cały pas przedni, a do tego wystrzeliły poduszki powietrzne. Naprawa samochodu będzie kosztować co najmniej kilkadziesiąt, a nawet kilkaset tysięcy złotych. Jak w ogóle do tego doszło?

Reklama

Mundurowi mieli ułatwione zadanie. Wszystko nagrali koledzy

Niedługo po całym zdarzeniu na miejscu pojawiła straż pożarna i patrol ruchu drogowego. Funkcjonariusze prędko ujawnili, co było przyczyną kolizji. Według ustaleń, które potwierdza nagranie uchwycone przez kolegów kierującego, samochód jadąc ze skrzyżowania ul. Struga i Pileckiego wpadł w poślizg, a następnie w wyniku utraty kontroli, wjechał w przydrożne barierki. 

Z nagrania można wywnioskować, że kierowca celowo sprowokował pojazd do utraty przyczepności. Nie było to trudnym wyzwaniem, bowiem w BMW M4 mocy jest pod dostatkiem. O wiele ciężej, zwłaszcza niedoświadczonym kierowcom, utrzymać taki pojazd w ryzach.

Kierowca BMW dostał bolesną i drogą nauczkę

Po spotkaniu z barierkami i krawężnikiem samochód trafi do serwisu na długi czas. Do rachunku za naprawę trzeba będzie doliczyć solidny mandat. Za spowodowanie kolizji, 19-latek został ukarany przez mundurowych grzywną w wysokości 1500 zł. Dodatkowo, na jego konto trafiło 10 punktów karnych.

***



INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: BMW M4 | młody kierowca | brawurowa jazda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy