Szarża pijanego kierowcy zakończona rozbiciem... jedenastu samochodów

Jedenaście rozbitych samochodów - to efekt brawury pijanego kierowcy. Mężczyzna stracił panowanie nad swoim autem i wpadł na parking.

Do zdarzenia doszło na jednej z osiedlowych dróg w dolnośląskiej miejscowości Świdnica. Pędzący ulicą Marcinkowskiego kierowca Volkswagena zakończył swoją szaloną jazdę uszkadzając 11 samochodów znajdujących się na parkingu. 

Prowadził pod wpływem alkoholu. Uszkodził 11 samochodów

Jak poinformowała Magdalena Ząbek ze świdnickiej policji, za kierownicą Volkswagena siedział 49-letni mężczyzna. Prowadził pod wpływem alkoholu - badanie wykazało w jego organizmie 2 promile. Całe zdarzenie wyglądało poważnie. Na uszkodzonych autach można znaleźć wgniecione elementy karoserii, wyrwane zderzaki, czy uszkodzone boczne lusterka. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Obrażeń nie poniósł również kierowca.

Reklama

Kierowca Volkswagena został zatrzymany

Za swoje czyny 49-latek będzie musiał ponieść poważne konsekwencje. Magdalena Ząbek poinformowała, że mężczyzna został zatrzymany i trafił do aresztu. Zapowiedziała również, że usłyszy on zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. 

Zgodnie z art. 173 Kodeksu karnego osoba, która sprowadza katastrofę w ruchu lądowym (a także wodnym lub powietrznym), zagrażającą życiu albo zdrowiu wielu osób, ale także mieniu "w wielkich rozmiarach" musi liczyć się z karą pozbawienia wolności od roku do 10 lat.

Dodatkowo kierowca będzie musiał zwrócić zakładowi ubezpieczeń koszty napraw wszystkich uszkodzonych samochodów.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pijany kierowca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy