"Szarak" i "Predator"? Znamy nazwy nowych modeli Skody
Sharyaq i Prediaq. Tak, najprawdopodobniej, nazywać się będą dwa nowe modele Skody. Takie nazwy zarejestrowano właśnie w czeskim urzędzie ds. ochrony własności intelektualnej. Czyżby Czechom skończył się zasób ładnych słów na K?
Kodiaq, Karoq, Kamiq i... wystarczy. Czechom najwyraźniej skończyły się pomysły na chwytliwe nazwy modeli zaczynające się od litery K. Pierwszy wyjątek od tej reguły dotyczył elektrycznego Enyaqa. Teraz - najprawdopodobniej - przyszła pora na kolejne zelelektryzowane modele.
Producent z Mlada Boleslav zastrzegł właśnie dwie nowe nazwy handlowe, które najpewniej trafią na tylną klapę zupełnie nowych aut z napędem elektrycznym. Chodzi o:
- Skodę Sharyaq,
- Skodę Prediaq.
Chociaż - poza nazwami - o nowych autach nie wiemy zupełnie nic, literka Q w nazwie sugeruje, że będziemy mieć do czynienia z kolejnymi suvami.
Przypominamy, że Skoda już wcześniej deklarowała, że do 2026 roku na rynku pojawią się trzy zupełnie nowe modele z napędem elektrycznym. M.in. dzięki nim, do 2030 roku, aż 70 proc. wszystkich samochodów produkowanych przez czeską markę ma być ładowanych z gniazdka.
Ambitny plan na najbliższą pięciolatkę zakłada inwestycje na poziomie 5,6 mld euro w rozwój elektromobilności i kolejne 700 mln euro w rozwój szeroko pojętej cyfryzacji.
***
