Systematycznie kradł paliwo z koparki i ciężarówek
W Ostrołęce przez kilka tygodni złodziej zakradał się na teren jednej z firm i spuszczał paliwo z koparki i ciężarówek. Straty wynikające z kradzieży mają wynosić kilka tysięcy złotych. Policja już ujęła amatora cudzego paliwa.
Policjanci z Ostrołęki zostali poinformowani, że z pojazdów jednej z miejscowych firm ginie paliwo.
Jak twierdziła osoba, która zgłaszała sprawę, w nocy sprawca miał wchodzić na posesję, gdzie zaparkowane były samochody i kraść paliwo ze zbiorników ciężarówek i koparki. Cały proceder miał powtarzać się kilkukrotnie w ciągu 3 tygodni.
Straty spowodowane kradzieżą paliwa nie były małe. Z szacunków właściciela pojazdów wynikało, że wynosiły kilka tysięcy złotych.
Już po dwóch dniach policjantom udało się ustalić, kto odpowiada za kradzież paliwa. Złodziej - 43-letni mieszkaniec Ostrołęki - nie krył zaskoczenia.
W busie, którym poruszał się 43-latek, policjanci znaleźli bańki po oleju napędowym o łącznej pojemności kilkuset litrów, a także ręczną pompkę do spuszczania paliwa.
Złodziej trafił do aresztu. Policjanci ustalili już, że 43-latek wielokrotnie dopuszczał się kradzieży paliwa.
Mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem, usiłowania kradzieży, a także zniszczenia mienia. Grozi mu za to do 10 lat pozbawienia wolności.
Przypadek kradzieży paliwa w Ostrołęce nie jest odosobniony.
Policjanci z Jawora ujęli niedawno mężczyznę, który kradł paliwo ze stacji na terenie powiatu jaworskiego. Pomocne w jego identyfikacji były nagrania z kamer monitoringu.
Jak się okazało mężczyzna działał także na terenie powiatu legnickiego i jeleniogórskiego. Paliwo, które ukradł sprzedawał. Nabywcami byli głównie rolnicy.
Osoby kupujące kradziony towar również poniosą konsekwencje - odpowiedzą za paserstwo.
***