Stworzyli zegarek, który może uratować życie kierowcy

Iveco chce wprowadzić na rynek inteligentny system monitorujący stan zdrowia kierowcy. Dzięki zastosowaniu smartwatcha kontrolującego m.in. rytm serca oraz ciśnienie krwi, połączonego z aplikacją sieciową Easy Way, rozwiązanie będzie mogło samodzielnie zaalarmować kierowcę przed ewentualną utratą przytomności.

Utrata świadomości przez kierowcę niemal zawsze grozi nieobliczalnymi skutkami. Wystarczy sobie wyobrazić pędzący pojazd, który w jednej chwili przestaje być kontrolowany przez człowieka. Chociaż mogłoby się wydawać, że takie wypadki to jakieś odosobnione, jednostkowe zdarzenia, w rzeczywistości jest ich wcale niemało. Co gorsza - często zdarzają się wśród kierowców zawodowych.

Rozwiązaniem tego problemu może być inteligentny system na bieżąco monitorujący stan zdrowia kierowcy. Właśnie nad takim rozwiązaniem od pewnego czasu pracuje włoski producent samochodów ciężarowych i dostawczych Iveco.

Reklama

System zmierzy stan zdrowia i odpowiednio zaalarmuje

Driver Health Monitoring to system bazujący na połączeniu trzech cyfrowych elementów. Najuważniejszym z nich jest nowoczesny smartwatch z wbudowanymi funkcjami mierzącymi stan zdrowia kierowcy. Inteligentny zegarek kontroluje rytm serca oraz ciśnienie krwi i tętna kierowcy, a zebrane dane na bieżąco przesyła do aplikacji sieciowej Iveco Easy Way, która dodatkowo analizuje zachowanie kierowcy na drodze.

Jeśli pomiary w jakikolwiek sposób odbiegają od normy, do akcji wkracza sztuczna inteligencja, która analizuje wyniki i w zależności od sytuacji samodzielnie generuje alert dla kierowcy. Może to być np. powiadomienie o przerwaniu dalszej jazdy i wezwaniu pomocy. To oczywiście nie wszystko. Ponieważ cały cyfrowy ekosystem Iveco jest ze sobą połączony, odpowiednią informację dotyczącą zdrowia kierowcy otrzyma także jego pracodawca. W sytuacji kryzysowej także on będzie mógł powiadomić służby ratownicze.

Dane kierowców nie będą gromadzone. Chodzi o bezpieczeństwo

Oczywiście wszelkie informacje zebrane przez system będą odpowiednio zaszyfrowane i zabezpieczone przed ewentualnym "wydostaniem" się na zewnątrz. Iveco podkreśla, że dane dot. zdrowia kierowcy nie będą gromadzone, niezależnie czy to przez dostawcę oprogramowania, czy przez samego pracodawcę. Jedynym celem systemu jest poprawa bezpieczeństwa na drogach i zadbanie o zdrowie samych kierowców zawodowych.

Jak wynika z informacji przekazanych przez przedstawicieli Iveco - rozwiązanie powinno trafić do oferty firm spedycyjnych już w 2024 roku. Co ważne - nie będzie ono wymagało instalacji dodatkowych aplikacji, a cały system monitoringu będzie funkcjonował w formie rozszerzenia do dotychczasowo dostępnej usługi sieciowej. Jedynym wymogiem będzie zakup dedykowanego smartwatcha.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Iveco
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy