Stłuczka, sprawca ucieka! Co robić?
Każdy kierowca narażony jest na stłuczki. Zdarza się niestety, że sprawca wypadku ucieka z miejsca zdarzenia, a nam - poszkodowanym - nie udaje się spisać numeru rejestracyjnego pojazdu, który spowodował uszkodzenia naszego auta.
Czy mamy wówczas szansę uzyskać odszkodowanie? Tak. Pomoże nam Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.
- UFG został stworzony po to, by poszkodowani nie pozostawali bez ochrony. Fundusz pokrywa bowiem szkody wyrządzone przez nieznanych lub nieubezpieczonych sprawców wypadków drogowych - mówi Oktawiusz Ozimski, ekspert ds. ubezpieczeń w Link4.
W tej sytuacji przysługuje nam z UFG odszkodowanie za szkody osobowe (np. zadośćuczynienie, zwrot kosztów leczenia, rehabilitacji, itp.) oraz materialne (np. uszkodzenie pojazdu lub innego mienia). W przypadku szkód materialnych wypłata następuje pod warunkiem, że w wypadku doszło do obrażeń ciała u któregokolwiek z jego uczestników, a uszczerbek na zdrowiu trwał dłużej niż 14 dni. Należy pamiętać, że UFG nie wypłaca odszkodowań za kolizje spowodowane przez nieustalonych sprawców, w których nikt nie odniósł obrażeń.
Ochrona poszkodowanego dotyczy także sytuacji, w których znamy sprawcę szkody, ale nie posiada on obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Takich kierowców, pomimo dotkliwych sankcji finansowych, po polskich drogach jeździ ok. 200 tys.
Pomimo stresu, który zazwyczaj towarzyszy nam po wypadku, musimy pamiętać o wykonaniu trzech istotnych czynności. Najpierw zgłaszamy policji kolizję, której byliśmy uczestnikami - bez tego nie mamy co liczyć na wypłatę jakiegokolwiek odszkodowania.
Następnie staramy się pozyskać gotowość ewentualnych świadków do złożenia zeznań, które potwierdzą, że sprawca kolizji zbiegł z miejsca zdarzenia. Kolejną czynnością jest zgłoszenie szkody jakiemukolwiek ubezpieczycielowi, w celu rozpoczęcia procesu likwidacji szkody. Po otrzymaniu zgłoszenia przeprowadza on postępowanie w zakresie ustalenia zasadności oraz wysokości dochodzonych roszczeń i niezwłocznie przesyła zebraną dokumentację do Funduszu, powiadamiając o tym osobę zgłaszającą roszczenie.
W ubiegłym roku Fundusz wypłacił ponad 51,7 mln zł świadczeń za zdarzenia spowodowane przez nieubezpieczonych lub niezidentyfikowanych sprawców. Dotyczyło to 6,2 tys. przypadków, zgłoszonych do UFG w 2011 roku.
Najgorsza jest dla nas sytuacja, gdy sprawca jest nieznany, nasz samochód jest poważnie uszkodzony, a w wypadku nikt nie ucierpiał. Wówczas za naprawę pojazdu będziemy musieli zapłacić z własnej kieszeni. Wniosek? - Warto rozejrzeć się za ubezpieczeniem autocasco, dzięki któremu otrzymamy odszkodowanie z naszej firmy ubezpieczeniowej - podsumowuje Oktawiusz Ozimski.