Sprawdź hamulce!

Wprawdzie do zimy pozostało jeszcze trochę czasu, ale nie powinno to osłabić naszej czujności. Gdy będzie śnieg i niska temperatura, to każdy dostosuje jazdę do panujących warunków. Najgorszym okresem, co pokazują statystyki policyjne, jest czas pierwszych przymrozków. Wówczas samochód, który doskonale sprawował się jesienią, ma zupełnie nowe parametry jazdy. Czasami wystarczy minimalne hamowanie, aby tracił stateczność kierunkową i jechał na poślizgu.

Wprawdzie do zimy pozostało jeszcze trochę czasu, ale nie powinno to osłabić naszej czujności. Gdy będzie śnieg i niska temperatura, to każdy dostosuje jazdę do panujących warunków. Najgorszym okresem, co pokazują statystyki policyjne, jest czas pierwszych przymrozków. Wówczas samochód, który doskonale sprawował się jesienią, ma zupełnie nowe parametry jazdy. Czasami wystarczy minimalne hamowanie, aby tracił stateczność kierunkową i jechał na poślizgu.

Problem ten wynika z niesprawnego układu hamowania. Jeżeli którekolwiek koło hamuje szybciej niż pozostałe, to w warunkach dobrej przyczepności nie będzie zauważalne. W przypadku przymrozków i najazdu na śliską nawierzchnię, koło zostanie momentalnie zablokowane. W efekcie pomimo, iż pozostałe koła będą się jeszcze toczyć, samochód zacznie się obracać. Jeżeli pojazd ma ABS to nie będzie wprawdzie „piruetów”, ale ciśnienie w układzie hamulcowym jest zmniejszane i... pojazd jedzie tak jakbyśmy nie hamowali.

Aby uniknąć tych niespodzianek warto wjechać na rolki stacji diagnostycznej, sprawdzić stan układu hamulcowego i usunąć usterki dopóki nie ma jeszcze śliskich nawierzchni. Koszt diagnozy wynosi tylko 20 zł, a dzięki temu dokładnie wiemy który element jest wadliwy i co należy naprawić.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: policja | hamulce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy