Sportowa Multipla rusza na pomoc niepełnosprawnemu Danielowi
Multipla to samochód, który budzi skrajne emocje. Jedni z niej szydzą, inni uwielbiają ten model. Do wielbicieli Multipli należy Waldemar Florkowski, który posiada naprawdę wyjątkowy egzemplarz. Jego Multipla przeszła szereg modyfikacji i ulepszeń, aby stać się... samochodem spoprtowym! Teraz została wystawiona na aukcję charytatywną na rzecz niepełnosprawnego fana rajdów i wyścigów - Daniela Szulca. Kto zechce stać się posiadaczem najsłynniejszego egzemplarza Multipli w Polsce, a może nawet na świecie?
Multipla w wersji sportowej
Multipla Waldemara została wyprodukowana w 2003 roku i do tej pory przejechała 220.000 kilometrów. Jej silnik w ciągu ostatniego roku został rozebrany co do najmniejszej śrubki, a jego moc zwiększona do 130 KM. Auto wyróżnia się obniżonym zawieszeniem, świeżym lakierem z powłoką ceramiczną, a także 17-calowymi felgami Speedline (od Fiata Stilo Abarth). Wszystkie ważne elementy eksploatacyjne zostały wymienione na nowe: klocki i tarcze hamulcowe, koło dwumasowe, sprzęgło itd.
Multipla "Special Edition" to jeden z najbardziej rozpoznawalnych egzemplarzy tego modelu na całym świecie. Samochód zawitał w tym roku nawet na kultowym torze wyścigowym Nürburgring, gdzie dał popis swoich sportowych możliwości.
Multipla pędzi na pomoc
Teraz Waldemar zdecydował się wystawić samochód na aukcję charytatywną. Mimo że przez wiele lat włożył w swoją Multiplę mnóstwo serca, zdecydował się przekazać samochód na licytację na rzecz Daniela Szulca, chłopaka, który wiele lat temu utracił sprawność i do dziś porusza się na wózku inwalidzkim. Dlaczego wybrał akurat Daniela? Chłopak podobnie jak on sam jest fanem sportów motorowych. Panowie przyjaźnią się od jakiegoś czasu, a poznali się na odcinku specjalnym podczas jednego z rajdów.
Wyścig Daniela - w drodze do sprawności
Daniel Szulc ma 30 lat i mieszka w Bełchatowie. Byłby chłopakiem jak każdy inny, gdyby nie fakt, że od niemal 13 lat jest przykuty do wózka inwalidzkiego. Sprawność stracił na skutek wypadku spowodowanego pod wpływem alkoholu. Nie przez niego. Pijany był kolega Daniela, który z siedzenia pasażera postanowił przejąć inicjatywę i skierował pojazd na drzewo. Koledze nic się nie stało, Daniel od lat cierpi na czterokończynowe porażenie, przez które nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować.
Chłopak, mimo ogromnego bólu, z którym boryka się na co dzień, nie przestaje walczyć o swoje zdrowie. Jego największą inspiracją jest Robert Kubica, któremu mimo tragicznego wypadku udało się wrócić do F1. Kilka lat temu Daniel miał okazję poznać kierowcę podczas Rajdu Polski. Wtedy chłopak był wypalony, pogrążony w smutku i depresji i myślał, że dalsza walka nie ma sensu. Spotkanie z Kubicą dało mu jednak ogromny zastrzyk motywacji.
Dziś Daniel jest ogromnym fanem rajdów i wyścigów i aktywnym członkiem rajdowej społeczności w Polsce. Mimo niepełnosprawności stawia sobie ambitne zadania - był m. in. koordynatorem ds. logistyki w zespole Wicentowicz/Boba. Każdego dnia walczy o to, żeby wprawiać w ruch swoje ciało i bardzo powoli, ale systematycznie, notuje kolejne sukcesy.
Multipla Waldemara to kolejny kamyk, który ma szanse pomóc Danielowi w powrocie do sprawności - systematyczna rehabilitacja jest bardzo kosztowna. I choć do zakończenia aukcji pozostało jeszcze kilka dni, licytacja osiągnęła już kwotę ponad 15.000 złotych. Kto da więcej? Auto jest unikalne, a cel szczytny, więc - do dzieła!
Całą walkę Daniel o powrót do samodzielności można śledzić na jego stronie; www.wyscigdaniela.pl
Link do aukcji znajdziesz TUTAJ.