Soja i pomidory jako elementy samochodu. To nie żart

W ostatnich latach konstruktorzy samochodów przykładają coraz większą uwagę do recyclingu. Firmy prześcigają się w opracowaniu nowych materiałów, których produkcja i przetwarzanie byłyby przyjazna dla środowiska.

Nawet nie wiesz, do czego można użyć pomidorów...
Nawet nie wiesz, do czego można użyć pomidorów...Tomasz RYTYCHReporter

Szczególnymi osiągnięciami na tym polu pochwalić się może Ford. Amerykanie wpadli właśnie na niecodzienny pomysł - chcą wykorzystać do budowy samochodów... pomidory!

To nie żart. Już dwa lata temu inżynierowie Forda zajmujący się materiałoznawstwem nawiązali współpracę z żywieniowymi potentatami, wśród których znalazły się m.in. Coca Cola i Heinz. Za cel postawiono sobie wówczas opracowanie tworzywa pochodzenia roślinnego, które można by zastosować w produkcji pojazdów czy opakowań spożywczych.

Obiecujące są zwłaszcza efekty współpracy z naukowcami z Heinza. Ci od dłuższego czasu głowili się nad nowymi sposobami przetwarzania łodyg czy skórek z pomidorów. Każdego roku, do produkcji słynnego ketchupu, firma zużywa aż dwa miliony ton tych warzyw.

Okazuje się, że materiał otrzymany z przetworzonych resztek pomidorów może być wykorzystywany również w świecie motoryzacji. Przedstawiciele Forda twierdzą, że tworzywo służyć może do produkcji części elementów wnętrza czy mocowań wiązek instalacji elektrycznej.

W obecnie produkowanych Fordach znaleźć można już osiem materiałów pochodzenia roślinnego. W zeszłym roku firma produkować zaczęła wzmacniane włóknami celulozy elementy wykończenia wnętrza, Ford na szeroką skalę stosuje też m.in. pianki foteli wytwarzane w dużej mierze z soi.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas