Śmiertelny wypadek na elektrycznej hulajnodze

25-latek, który w poniedziałek wieczorem poruszał się po Paryżu na hulajnodze elektrycznej, został potrącony na Montmarte przez ciężarówkę i zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych ran - podały we wtorek francuskie media.

Elektryczne hulajnogi, których liczbę w Paryżu szacuje się na 20 tys., stały się - jak pisze agencja AFP - prawdziwym utrapieniem dla merostwa, gdyż brakuje odpowiednich przepisów prawnych dotyczących tego coraz bardziej popularnego środka lokomocji.

Aby położyć kres uciążliwościom spowodowanym przez e-hulajnogi, odpowiedzialne za wypadki, Francja wprowadzi od września nowe ustawodawstwo zakazujące jazdy hulajnogami elektrycznymi po chodnikach. Już obecnie w Paryżu osobom jeżdżącym nimi po chodnikach grozi mandat w wysokości 135 euro. Ma być też ograniczona prędkość poruszania się na elektrycznych hulajnogach, a jadące nimi dzieci do lat 12 będą musiały mieć na głowie kask.
Również w Polsce podejmowane są próby uregulowania ruchu elektrycznych hulajnóg. Zapowiedziano już, że będą traktowane jak rowery, a więc będą mogły poruszać się po drogach dla rowerów, a tylko w szczególnych przypadkach - po chodnikach. Nie wiadomo jednak, kiedy nowe przepisy wejdą w życie.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy