Skoda Vision GT – Czesi też myślą o Formule?

Inspirując się wyścigowym modelem sprzed 70, lat Czesi zbudowali sportową Skodę przyszłości. Można się w niej doszukać nawiązania do Formuły E. Czyżby była to jakaś podpowiedź?

To żadna tajemnica, że do Formuły 1 wchodzi Audi, a swój udział w zawodach królowej sportów motorowych chciałoby mieć również Porsche. Patrząc na ten model koncepcyjny, zaczynamy podejrzewać, że chrapkę na wyścigi ma też Skoda.

Oto Skoda Vision GT

Póki co zaprezentowano ją wirtualnej formie na wystawie The Design and Transformation w Muzeum Designu w Brukseli. Twórcy Vision GT pracując nad tym modelem inspirowali się legendarną Skodą sprzed lat - 1100 OHC. Pojazd ten zaprezentowano po raz pierwszy w 1957 r. i zbudowano zaledwie pięć egzemplarzy tego modelu - dwa w nadwoziu coupé i trzy w wersji otwartej. I to ta ostatnia odcisnęła swój ślad na Vision GT najbardziej.

Reklama

Vision GT - inspirowane przeszłością, ale z wizją przyszłości

Nowa wyścigowa Skoda, podobnie jak jej protoplasta ma długą maskę i krótkie zwisy. Nie ma dachu, nie ma nawet przedniej szyby. Kierowca prowadzi ją siedząc w "aktywnym kokpicie, w którym fotel zawieszono tak, by optymalnie kompensował siły przeciążenia podczas jazdy". Skręca trzymając w dłoniach kierownicę z włókna węglowego, a wszystkie komunikaty istotne podczas jazdy obserwuje na szybie swojego kasku.

Skoda nie mówi nic o źródle napędu Vision GT

Patrząc na akcenty stylistyczne, takie jak dwuczęściowe skrzydła , można doszukać się w niej podobieństw do bolidów startujących w ramach serii Formuła E. Taki Vision GT z napędem elektrycznym na torze wyścigowym w tej serii zawodów - to by było coś!

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Skoda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy