Skoda Citigo zmodernizowana
Odświeżona miejska Skoda na pierwszy rzut oka niewiele się różni od poprzedniczki, ale zmian jest całkiem sporo.
Skoda Citigo po face liftingu ma przede wszystkim kompletnie przebudowany przód. Nowa jest maska (więcej przetłoczeń), grill (ciekawszy kształt), a także zderzak (większy wlot powietrza). W efekcie auto jest teraz dłuższe o 34 mm.
Co więcej, pod kloszami reflektorów pojawiły się LEDy do jazdy dziennej, zaś światła przeciwmgielne mają zupełnie inny kształt, a do tego wyposażono je w funkcję doświetlania zakrętów. Z tyłu z kolei możemy znaleźć reflektory z przyciemnionymi kloszami.
Kolejne zmiany znajdziemy we wnętrzu - nowa jest kierownica (wielofunkcyjna), zestaw zegarów ze znacznie większym obrotomierzem i wskaźnikiem poziomu paliwa. a także radio. Nadal ma ono rozmiar 1DIN, ale jest ono całkiem nowoczesne - ma kolorowy ekran, Bluetooth i możliwość parowania z telefonem, co pozwala na dostęp do muzyki na nim zapisanej z poziomu radia.
Listę wyposażenia rozszerzono także między innymi o klimatyzację automatyczną, a zamiast dedykowanej (choć akcesoryjnej) nawigacji, do uchwytu na desce rozdzielczej możemy przyczepić swojego smartfona. Dzięki aplikacji Move&Fun będziemy mogli zobaczyć na nim różne wskazania dotyczące samochodu, na przykład rozbudowane dane z komputera pokładowego. Ciekawostką jest też parasolka, którą wzorem Octavii, ukryto pod fotelem pasażera.
Żadne zmiany nie zaszły natomiast pod maską - Skodę Citigo nadal kupimy wyłącznie z 3-cylindrowym silnikiem 1,0 l o mocy 60 lub 75 KM. Samochód zadebiutuje na marcowym salonie samochodowym w Genewie.