Skandal. Nie będzie nowego mostu w Białym Dunajcu?!

W tym roku ruszy remont starego mostu w Białym Dunajcu na zakopiance. Decyzja ta nie oznacza rezygnacji z budowy nowego mostu - poinformował Piotr Popa, rzecznik resortu infrastruktury. Wiceburmistrz Zakopanego uważa, że remont starego mostu nie ma sensu.

Od roku ruch na przeprawie odbywa się wahadłowo.

Prace projektowe nad budową nowej przeprawy rozpoczęły się w 2008 roku, jednak z powodu protestów niektórych mieszkańców Białego Dunajca, budowa się nie rozpoczęła, mimo wyłonienia przez GDDKiA wykonawcy obiektu. Aby zablokować inwestycję jedna z rodzin z Białego Dunajca rozpoczęła budowę domu w miejscu, gdzie projektowana jest nowa przeprawa. Mieszkańcy uporczywie przeszkadzali też w pracy geodetom tyczącym nowy obiekt.

"Obecnie, m.in. w związku ze sprzeciwem lokalnej społeczności wobec budowy nowego mostu, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podjęła decyzję o wykonaniu remontu obiektu istniejącego. Prace nad nowym mostem będą miały charakter przygotowawczy" - napisał, w komunikacie przesłanym PAP, Popa.

Reklama

Remont powstałego w 1937 roku mostu, który jest w złym stanie technicznym, ma objąć wszystkie jego elementy z wyjątkiem fundamentów. Całkowity koszt robót szacuje się na ok. 5 mln zł. W trakcie prowadzenia prac remontowych stary obiekt będzie wyłączony z użytkowania, a obok niego powstanie most tymczasowy - jednokierunkowy z ruchem wahadłowym.

Zdaniem wiceburmistrza Zakopanego Wojciecha Solika remont starego mostu nie ma sensu. "Przy takim zniszczeniu przeprawy w grę wchodzi jedynie całkowite rozebranie i wybudowanie nowego mostu" - ocenił. "Nie jesteśmy poinformowani o planach resortu, a zlecone nam procedury związane z wydaniem decyzji środowiskowych na budowę nowego mostu nadal toczą się w urzędzie miasta" - dodał. Przygotowywanie stosownych dokumentów jest już na ukończeniu i niedługo zostaną przesłane do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie.

Nowy dwuprzęsłowy żelbetowy most podwieszony ma być większy od starej przeprawy. Ma mieć 90 m długości i być usadowiony na 23-metrowych pylonach. Inwestycja zakłada budowę dróg dojazdowych, chodników i skrzyżowania. Całkowity koszt nowej inwestycji, wraz z wykupami nieruchomości, oszacowano na 26 mln zł.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy