Seat Leon to tańszy i bardziej ekscytujący Golf? Sprawdzamy kompaktowego bestsellera
Każda marka w Grupie Volkswagena ma przypisaną sobie rolę oraz wyróżniający ją charakter. Seat odpowiedzialny jest za samochody ekscytujące i mające sportowe zacięcie. To cechy pożądane przez wielu kierowców, lecz zwykle przekładające się także na odpowiednio wyższy koszt zakupu. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że cena również może być atutem takiego samochodu?

Seat pełni istotną rolę w Grupie Volkswagena
Pamiętacie dawne hasło reklamowe Seata "auto emocion"? Marka ta od dekad kojarzy się właśnie z emocjami, jakże pasującymi do gorącego hiszpańskiego temperamentu. Volkswagen sprawnie wykorzystuje te skojarzenia, podkreślając rolę marki w grupie.
Doskonale widać to na przykładzie Leona trzeciej generacji. Auto powstało na modularnej platformie MQB, na której zbudowano także Golfa VII. Modele te współdzielą więc całą technologię, ale różnią się "opakowaniem". I to właśnie decyduje o sile Leona, który już lata temu przekonał do siebie dziennikarzy z ponad 30 europejskich krajów, którzy przyznali mu prestiżową nagrodę AutoBest.
Seat Leon budzi emocje już samym swoim wyglądem
Kiedy spotkają się zwolennik i przeciwnik Volkswagena, mogą długo przerzucać się argumentami. Ostatecznie jednak zwykle taki spór da się streścić do tego, że pierwszy będzie przekonywał o dopracowanej technice i świetnej ergonomii, a drugi będzie dowodził, że Volkswageny są nudne, co w jego oczach przekreśla modele marki. Pogodzić ich może jednak Seat.
Debiutująca w 2012 roku trzecia generacja Leona robiła spore wrażenie swoimi ostrymi, zdecydowanymi liniami, tak różnymi od obłych kształtów poprzednika. Warto odnotować, że był on też pierwszym kompaktem, który można było wyposażyć w pełni diodowe reflektory (Golf otrzymał takie dopiero cztery lata później), co nie tylko jest przejawem nowoczesności, ale nadaje hiszpańskiemu kompaktowi jeszcze bardziej drapieżnego wyrazu.

Leona III najłatwiej spotkać jako pięciodrzwiowego hatchbacka oraz kombi, ale dostępne były także dwie inne, nietuzinkowe wersje. Pierwsza z nich to X-Perience, będąca uterenowionym kombi - zwiększony prześwit, osłony podwozia oraz oczywiście napęd na wszystkie koła (oparty na sprzęgle Haldex), czynią z niego ciekawą propozycję dla osób, które nie szukają rasowej terenówki, ale lubią zjechać czasem z asfaltu. Druga odmiana to SC, czyli, technicznie rzecz biorąc, trzydrzwiowy hatchback. Jednak w porównaniu do odmiany z dodatkową parą drzwi, jest krótszy i niższy, co nadaje jej najbardziej sportowego charakteru z całej gamy.
W roli auta rodzinnego Seat Leon też czuje się dobrze
Również zajmując miejsce za kierownicą Leona, nie sposób doszukać się tu podobieństw do Golfa - poza oczywiście wzorową ergonomią oraz jakością wykończenia. Hiszpanie postawili na własny projekt deski rozdzielczej, własny system multimedialny oraz zegary z wiszącymi wskazówkami, nierozłącznie kojarzące się ze sportem. W późniejszych egzemplarzach można było zamienić je na wskaźniki wirtualne, również o wyglądzie zarezerwowanym dla Seata.

Bardzo dobre wrażenie robi także przestronność Leona - wysocy pasażerowie będą dobrze czuli się w obu rzędach siedzeń. Bagażnik w hatchbacku oferuje w zupełności wystarczające 380 l, natomiast kombi to ścisła czołówka segmentu z kufrem o pojemności niemal 600 l.
Wyjątkowo duży wybór silników w Seacie Leonie
Tak jak wspomnieliśmy wcześniej, Leon bazuje na technologii znanej z Golfa, więc pod jego maską znajdziemy te same silniki. Do wyboru jest naprawdę szeroka gama jednostek - wszystkie benzynowe wyposażone są w turbodoładowanie oraz wtrysk bezpośredni, a ich moce wahają się od 86 do 190 KM (o usportowionych odmianach powiemy za moment). Z jednej strony więc mamy wersje, które palą średnio poniżej 5 l/100 km, a z drugiej takie rozpędzające się do 100 km/h w czasie koło 7 s - każdy więc znajdzie coś dla siebie.
Najbardziej oszczędni wybiorą oczywiście diesla i ich również był spory wybór - od 90 do 184 KM. Oficjalne średnie zużycie paliwa najmocniejszego z nich to jedynie 4,5 l/100 km. Miłośnicy jazdy o kropelce mogą też rozejrzeć się za specjalną wersją Ecomotive z silnikiem 1.6 TDI, która średnio pali zaledwie 3,3 l/100 km.
Na drugim końcu spektrum jest oczywiście usportowiona wersja Cupra, napędzana dobrze znaną jednostką 2.0 TSI. Początkowo rozwijała ona moc 265 KM, ale później pojawiały się kolejne wersje, aż do takich 300-konnych. Znawcy motoryzacji słusznie zauważą, że Golfa także można było kupić w podobnie mocnych odmianach, ale i tutaj Seat wybił się na wyjątkowość. Najpierw za sprawą Cupry R - limitowanej wersji o mocy 310 KM, a potem Cupry Carbon, której silnik podkręcono aż do 370 KM. Wybór miłośników mocnych wrażeń jest więc prosty.

Seat Leon zapewnia sporo emocji zza kierownicy
Dynamiczny charakter Leona jest doskonale wyczuwalny również podczas jazdy po krętej drodze. Zawieszenie to kolejny element współdzielony z Golfem, ale zostało zestrojone bardziej sportowo. Podobnie układ kierowniczy jest precyzyjny i bezpośredni, aby pomagać w bezbłędnym umieszczaniu auta w zakręcie. Szczególnie jest to odczuwalne podczas jazdy z większymi prędkościami poza terenem zabudowanym.
Seat nie zapomniał przy tym o komforcie jazdy - wszak Leon to także doskonałe auto rodzinne, więc Hiszpanie doskonale wiedzieli, że klienci będą oczekiwali odpowiedniego wyważenia nastawów układu jezdnego. Natomiast osoby, które same wolą decydować, czy ich auto ma być w danym momencie bardziej komfortowe, czy sportowe, mogą poszukać egzemplarzy z adaptacyjnym zawieszeniem.
Seat Leon zaskakuje ceną
Kiedy mówimy o samochodach mających dynamiczny charakter i budzących sporo emocji, zwykle myślimy o tym, że wymagają one odpowiedniej dopłaty. Tymczasem Leon, który w pragmatycznych konkurencjach w niczym nie ustępuje Golfowi, jest przy tym znacznie bardziej ekscytujący, a jednocześnie zauważalnie tańszy.

Różnice w cenach między Leonem trzeciej generacji a Golfem z tym samym silnikiem i porównywalnym wyposażeniem są nadal widoczne, gdy spojrzymy na rynek wtórny, o czym można się przekonać, porównując modele dostępne w ofercie Autopunkt.pl.
Okazuje się więc, że kompakt Seata można kupić nie tylko sercem, kierując się jego wyglądem, wyrazistymi kolorami lakierów oraz dynamiką i prowadzeniem, ale także względami pragmatycznymi, takimi jak praktyczność, niskie koszty eksploatacji oraz korzystna cena.
Materiał promocyjny