Scania zaprezentowała nowy model ciężarówek
Obiekt westchnień europejskich truckerów zyskał właśnie nową formę. Po dziesięciu latach prac badawczo-rozwojowych Scania zaprezentowała nową generację ciężarówek flagowej serii R.
Opracowanie następcy cenionego przez kierowców i przewoźników pojazdu pochłonęło dziesięć lat i 20 mld szwedzkich koron (2 mld euro). W tym czasie pojazdy testowe pokonały ponad 10 mln km.
Henrik Henriksson - prezes i dyrektor generalny Scanii - stwierdził, że opracowanie nowego auta to "bez wątpienia największa inwestycja w liczącej 125 lat historii marki". Samochód ma w pełni modułową konstrukcję, dzięki czemu można łatwo dostosować go do wymogów stawianych przez klienta.
Zmiany nie ograniczają się jedynie do przemodelowania kształtu kabiny. Prace konstrukcyjne dotyczyły w zasadzie wszystkich elementów pojazdu. Dzięki poprawie aerodynamiki i usprawnieniu jednostek napędowych nowe auta legitymują się o 5 proc. mniejszym zużyciem paliwa niż poprzednia generacja.
Jak już informowaliśmy - nowa seria R będzie pierwszą na świecie ciężarówką wyposażoną w kurtyny boczne dla kierowcy i pasażera. Te chronić mają nie tylko głowy podróżujących pojazdem osób, ale też zapobiegać wyrzuceniu ich z kabiny w przypadku dachowania lub wywrócenia się ciężarówki.
Producent nie pochwalił się danymi technicznymi poszczególnych modeli nowej rodziny. Wiadomo jednak, że produkcja pojazdów ruszyć ma na dniach w szwedzkiej fabryce marki w Södertälje.
Wraz z nowymi ciężarówkami Scania poszerzy swoją ofertę o szereg usług związanych z finansowaniem i obsługą pojazdów. Dzięki nim nowa klasa R "na nowo zdefiniować ma pojęcie segmentu premium wśród samochodów ciężarowych".