Samochód jak telefon. 2/3 elektryków codziennie pod gniazdkiem
Samochody elektryczne są stale rozwijane, choć wciąż ich korzystanie wiąże się z pewnymi wyzwaniami. Wyniki badania wskazują jednak, że większość właścicieli elektryków nie ma zamiaru powracać do aut z napędem spalinowym. Co doceniają w pojazdach na prąd?
W 2035 roku planowo ma wejść w życie zakaz sprzedaży samochodów spalinowych w Unii Europejskiej. Tego samego roku obowiązywać ma zakaz sprzedaży aut z silnikami spalinowymi w Wielkiej Brytanii. Choć samochody na prąd nie cieszą się obecnie największą popularnością i kolejni producenci decydują się korygować swoje strategie i tym samym przedłużać żywotność silników spalinowych, należy spodziewać się, że aut tych systematycznie będzie przybywać i raczej nie znikną już z krajobrazu europejskich dróg.
Mało tego, z raportu opracowanego przez EY i Eurlectric wynika, że do końca obecnej dekady sprzedaż elektryków przewyższy sprzedaż innych pojazdów. Wówczas po drogach będzie jeździć 75 mln samochodów z napędem bezemisyjnym.
Choć samochody elektryczne wciąż są u wielu kierowców na cenzurowanym, to, jak wynika z badania przeprowadzonego przez GiPA (zajmuje się analizą rynku wtórnego w branży motoryzacyjnej) na zlecenie Petronas Lubricants, osoby, które przekonały się do zakupu aut na prąd doceniają korzyści płynące z ich użytkowania.
Badanie objęło kierowców elektryków w siedmiu krajach Europy: Francji, Niemczech, Włoszech, Hiszpanii, Portugalii, Wielkiej Brytanii i Polsce. Kierowcy oceniali aspekty korzystania z elektryków w skali od 1 do 10. Najwyższą ocenę otrzymała kategoria "Satysfakcja z jazdy". Średnia nota wyniosła 8,39 pkt. Na drugim miejscu znalazło się "Bezpieczeństwo", które również zostało ocenione bardzo wysoko - na 8,38 pkt. Kategorię "Cicha praca silnika" badani określili na 8,37 pkt.
Badanie wykazało jednak, że pewne aspekty korzystania z samochodów elektrycznych niezmiennie są problemem dla użytkowników tych aut. 46 proc. badanych kierowców stwierdziło, że zasięg auta elektrycznego stanowi dla nich źródło obaw. Najniższym ze wszystkich wskaźników jest jednak "zadowolenie z czasu ładowania". Ponadto 2/3 właścicieli elektryków ładuje swoje auto co najmniej raz dziennie. Z drugiej strony jednak ankietowani stwierdzili, że dostępność i oferta punktów ładowania staje się coraz lepsza. Kategorię "Łatwość ładowania" oceniają oni na 8,12 pkt. To zaś oznacza, że z perspektywy kierowców sporo się poprawiło, jeśli chodzi o infrastrukturę ładowania. Warto jednak przypomnieć, że jest to nota zbiorcza pochodząca z kilku krajów.
Co kieruje kierowcami przy zakupie samochodu elektrycznego? Jak się okazuje, najważniejszym argumentem są kwestie środowiskowe. Wskazało na nie aż 66 proc. ankietowanych. Istnieje jednak spora rozbieżność, jeśli chodzi o opinię użytkowników elektryków na temat wpływu tych aut na ochronę klimatu. 42 proc. badanych uznało, że pojazdy na prąd faktycznie pomogą zmniejszyć emisję dwutlenku węgla w wystarczającym stopniu. Natomiast 47 proc. ankietowanych wyraziło przekonanie, że same elektryki nie wystarczą do osiągnięcia tego celu.
Inne argumenty przemawiające za zakupem pojazdu elektrycznego wskazane przez badanych to oszczędność pieniędzy na paliwie (stwierdziło tak 64 proc. badanych), korzystanie z zaawansowanych technologii i funkcji (62 proc.) oraz możliwość wjazdu do stref niskiej emisji (56 proc.).
Jak wynika z badania zdecydowana większość respondentów nie zamierza traktować elektryków jako jednorazowej przygody i wracać do samochodów z silnikami spalinowymi. Aż 73 proc. badanych chętnie kupiłoby kolejny samochód elektryczny. Ponad połowa natomiast "absolutnie" poleciłaby elektryki swoim znajomym.