Rusza program resocjalizacji skazanych za jazdę po pijaku

W białostockim więzieniu rozpoczęto program, który ma pomóc w resocjalizacji osób, skazanych za spowodowanie wypadku drogowego pod wpływem alkoholu.

W Zakładzie Karnym w Białymstoku przebywa ponad 250 osadzonych, aż 31 proc. z nich, to skazani za przestępstwa na drodze: jazdę pod wpływem alkoholu czy narkotyków, czy spowodowanie wypadku - powiedziała w środę dyrektor białostockiego zakładu Małgorzata Błażewicz. Dlatego - jak mówiła - program "Bez promili na drodze" jest bardzo potrzebny.

W środę w Zakładzie Karnym podpisano porozumienie w sprawie tego programu między zakładem a Komendą Miejską Policji w Białymstoku, Grupą Ratowniczą "Nadzieja", Wojewódzkim Ośrodkiem Ruchu Drogowego oraz Inspekcją Transportu Drogowego w Białymstoku.

Reklama

Jak mówiła Błażewicz, program realizowany jest w zakładzie od 2019 roku z dużym powodzeniem, a dzięki podpisanemu porozumieniu zostanie on rozwinięty. "Jest to program skierowany do skazanych odbywających karę pozbawienia wolności w związku z popełnieniem przestępstwa komunikacyjnego, bardzo często te przestępstwa popełniają osadzeni będąc pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających i działania, które chcemy jeszcze bardziej ukierunkować związane są z instytucjami, które będą nam w realizacji tego programu pomagać" - powiedziała.

Program zakłada uczestnictwo skazanych w serii zajęć, podzielonych na bloki tematyczne. Policja będzie opowiadać m.in. o ryzykownych i nieodpowiedzialnych zachowaniach na drodze, a także konsekwencjach prawnych, ratownicy przeprowadzą szkolenia z udzielania pierwszej pomocy, ośrodek ruchu drogowego przybliży uczestnikom o zasadach i bezpieczeństwie na drodze, a inspekcja transportu drogowego będzie opowiadać o wpływie na bezpieczeństwo np. zmęczenia kierowcy. W ciągu roku będzie mogło wziąć udział kilkudziesięciu skazanych.

Psycholożka Izabela Stankiewicz mówiła, że pracując i rozmawiając z osadzonymi w zakładzie karnym, podwyższenia kar nie zawsze odnosi taki skutek jak profilaktyka i edukacja. Dodała, że skazani często nie są świadomi, że po wypiciu jednego czy dwóch piw, mogą mieć tak wysoki poziom alkoholu we krwi. Dlatego - jak mówiła - tak ważna jest edukacja w tym zakresie.

Obecny na podpisaniu porozumienia komendant KMP w Białymstoku Maciej Wesołowski mówił, że policja zawsze bardzo chętnie włącza się w tego typu inicjatywy. Komendant przedstawiając statystyki dotyczące wypadków drogowych w regionie mówił, że w ubiegłym roku miało miejsce 27 wypadków spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców, co stanowi blisko 10 proc. wszystkich wypadków na drodze. "W tych wypadkach rany odniosło 25 osób, natomiast zginęło pięć" - podkreślił.

Jeśli chodzi o powiat białostocki, to - jak mówił Wesołowski - w ubiegłym roku policja ujawniła: 250 nietrzeźwych kierowców, kwalifikowanych jako sprawców przestępstw, 91 kierujących po użyciu alkoholu. 

***

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy